Ceny paliw wyhamowały - w majowy długi weekend nie zapłacimy więcej

Analitycy zauważają, że ceny paliw na rynkach hurtowych w ostatnim tygodniu wyhamowały. Tendencję można zaobserwować już na stacjach benzynowych, gdzie ceny oleju napędowego od dłuższego czasu utrzymują się na zbliżonym poziomie, a wzrosty cen benzyny bezołowiowej znacznie wyhamowały.

W mijającym tygodniu nie zaobserwowano większych zmian cen paliw. Za olej napędowy trzeba było średnio zapłacić 5,79 zł - cena ta utrzymuje się od kilku tygodni. Nieznacznie podrożała natomiast benzyna bezołowiowa 95, za którą trzeba było zapłacić średnio 5,89 zł (wzrost o 2 gr w stosunku do poprzedniego tygodnia). - Zdarzają się niestety stacje, na których litr benzyny bezołowiowej 95 kosztuje już 5,99 zł. Jednak z naszych danych nie wynika, żeby na jakiejkolwiek ze stacji cena ta przekroczyła 6 zł - zaznacza Rafał Zywert, analityk rynku paliw z BM Reflex.

Z danych portalu e-Petrol.pl wynika, że w tym tygodniu najdrożej płaciło się za litr benzyny bezołowiowej 95 na stacjach w Warszawie - średnio 5,91 zł. Także w Warszawie jedną z najdroższych była benzyna 98-oktanowa (6,13 zł) i była tylko o grosz tańsza niż średnio w Olsztynie, gdzie w tym tygodniu przyszło kierowcom płacić najwięcej. Miano miasta z najwyższymi średnimi cenami oleju napędowego zdobył w mijającym tygodniu Gorzów Wielkopolski - 5,84 zł za litr ON.

Najtańszy olej napędowy zatankować można było natomiast w Krakowie (5,70 zł). Średnie najniższe ceny benzyny bezołowiowej 95 notowały stacje w Lublinie - 5,80 zł. Za 98-oktanową benzynę najmniej płacili kierowcy w Łodzi (5,95 zł).

Analitycy prognozują, że w najbliższych tygodniach nie powinniśmy spodziewać się dalszych podwyżek cen paliw na stacjach benzynowych. Stabilna sytuacja cenowa na rynkach hurtowych sprawi, że do końca kwietnia ceny popularnej 95 nie przekroczą 6 zł. - Spodziewamy się, że jeszcze w weekend majowy kierowcy będą płacili za paliwo poniżej 6 zł - podsumowuje Zywert.