-
-
-
-
-
Generalnie, dlaczego nie, pierwsze koty za płoty...
Jeśli teraz softy będzie się kupowało w onlinowych storach, to opłaca się swoją platformę promować jak najbardziej, Apple to już zrozumiał i zarobił nieźle. Microsoft ma przed sobą jeszcze Androida, tyle, że ma od niego historycznie dużo mocniejszą pozycję, jeśli kolejne tablety, telefony i cały ekosystem będą przyzwoite, to na pewno na tym zarobią, ile? Tego nie wie jeszcze nikt, ale potencjał jest niekwestionowany. -
-
Wszystko pięknie, tylko gdzie są Apple-hajterzy? Czemu nie opluwają MS za zbyt drogi sprzęt, niewielką ilość aplikacji.... no i przecież gierki będą na Surface słabo chodziły... ;)
A tak na poważnie: cieszę się, że Surface się pojawił. Osobiście nie uważam, aby szturmem zdobył rynek, ale to ciekawy pomysł. Obawiam się jednak, że niewielu przekona:
Surface RT - z racji braku kompatybilności z desktopowymi aplikacjami może nie znaleźć zbyt wielu klientów. no bo dlaczego niby mieliby go kupić skoro to po prostu tablet z dołączaną klawiaturą (płatną ekstra). W podobnej cenie mogą kupić sprawdzonego iPada albo jakiś Androidowy tablet – kompatybilnośc z domowym PC będzie podobna.
Surface Pro - całkiem fajny ultrabook (nie będę się wdawał w dygresję o samej kategorii ultrabook... czyli marketingowy chwyt, żeby sprzedać prawie to samo tylko drożej) + tablet - jeśli ktoś potrzebuje tabletu to strzał w 10 bo ma 2 w 1. Ale tak realistycznie patrząc, to czy tablet z procesorem i5 ma wielu potencjalnych klientów? Czy jeśli ktoś potrzebuje mocy obliczeniowej na poziomie laptopa to przekona go „tabletowość”? W trybie tabletu nie zrobi przecież nic sensownego ani w Wordzie, ani w Excelu ani w Powerpoincie. A dla zwykłego konsumenta: Surface będzie konkurował z Macbookiem Air – czyli w kategorii: lekki sprzęt do zabawy i do pracy jak już będzie trzeba.
Oczywiście nie miałem Surface w rękach, ale tak teoretycznie gdybym miał obok siebie Surface Pro i Macbooka Air.
Surface Pro 128GB kosztuje, a raczej ma kosztować bodaj $999 + 119 za klawiaturę. Czyli $1118 żeby mieć tablet i w pełni funkcjonalny laptop - abstrahując od laptopowej mocy procesora i5 etc to przy 10 calowym ekranie mam nieodparte wrażenie, że to netbook. Ale mniejsza....
Tymczasem 11 calowy Macbook Air 128GB to $1099 (z klawiaturą, wystarczy dołożyć $100 i mamy 13 calowego Aira 128GB.
Wszystko zależy oczywiście od tego, czego kto szuka i potrzebuje. Ale gdybym potrzebował tabletu, to mając do wyboru:
Surface NT vs iPad - wybrałbym iPada
Surface Pro vs iPad - wybrałbym Surface
Ale gdybym szukał lekkiego, przenośnego komputera to za te pieniądze, wybierając między Surface Pro a Macbook Air (11 czy 13 cali) i traktując "tabletowy" tryb Syrface jako miły dodatek, wybrałbym Aira.
- lepszy czas pracy na baterii (7-8 godzin vs 4-6. Ponadto z doświadczenia wiem, że baterie Macbooków dobrze wytrzymują próbę czasu i nawet po 3 latach można na nich normalnie pracować), tymczasem bateria i w ogóle trwałość Surface to zagadka. Czas pokaże jak się Surface spisuje. Oczywiście, jeśli dla kogoś wydatek $1000+ to nie problem, to nie będzie się tym zbytnio przejmował, niemniej laptopy w cenie $1000+ to (nawet w USA) segment premium – o Polsce nie wspominam.
- Air to również lepsza (przynajmniej na oko) obudowa - z recenzji wynika, że Surface ma solidne plastiki. Ale to wciąż plastiki. Przy tej cenie... Hmm…
Oczywiście wszystko zweryfikuje rynek. Pomysł Microsoftu fajny i odważny. Mają kontrolę nad systemem i hardwarem, więc Surface to może być fajny, „zwinny” sprzęt.
JC -
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
futon
Oceniono 10 razy 6
Jak na razie Microsoft zmniejsza zamówienia u swoich producentów na dotychczasowe tablety. Jak oni chcą konkurowac z Apple i Google, jeżeli iOS i Android zajmuje po około 0.5 GB a Windows RT 16GB ?
Po prostu iOS i Android to Unix, który się daje wspaniale skalować, a Windows to jakiś nieprawdobodny śmietnik.
Czarne chmury nad MS i ostatnie drgawki tak wspaniałej kiedyś Nokii ...