-
-
W tamtym roku zmarli moi rodzice mieli 83 i 80. Mama miała 44 lata pracy dorabiała na emeryturze przez pierwsze lata. Tata miał miał 41 lat pracował od 16 roku życia. Oboje przeżyli wojnę. Mama była główną Ksiegowa a tata mechanikiem samochodowym. Ich ewrytury to 1600 i 1800. Opiekuje się sąsiadko która ma 1300 PLN. W przypadku rodziców same leki to 400-500 PLN na dwoje. A to nie jest dużo. Waloryzację jakie dostawali zawsze były śmieszne. Proszę powiedzieć jak tacy ludzie maja żyć jak nie maja pomocy. System i mentalność ludzka traktuje starsze osoby jak idiotów i żebraków
-
-
-
Moja Mama z demencją została namówiona na wzięcie kolejnego kredytu większego (miała mały gdy naciągnięto ją na jakieś zakupy na pokazach), kartę kredytową i limit. Teraz ma problem ze spłatą, bo ze względu na pogorszenie zdrowia wydała cześć tych pieniędzy. Nie rozumiała tego, że nie powinna używać karty kredytowej i limitu.
Przy pogorszeniu zdrowia rozpoczęłam intensywną opiekę i pilnuję Mamy, ale za późno.
Wcześniej nie potrafiła korzystać z bankomatu i podchodziła do okienka w banku. Tam wciśnięto jej to wszystko, a w pewnym momencie zablokowano jej emeryturę i nie miała z czego żyć. -
-
W polsce najwazniejsze jest rodzinka i wnusie, dlatego starzy biegaja do Banku i biora kredyty, zeby wnusiom sloneczka przychylic. Sa bardzo naiwni, ale sami sobie winni, niech wnusie zapracuja a starzy niech na ostatnie dni o sobie pomysla i troche prawdziwego i wolnego swiata zwiedza, albo niech sie kuruja w kraju .
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
saves
Oceniono 7 razy 7
Niestety, w Polsce jest wiele hien żerujących na emerytach. Moja mama wraz z rodzeństwem wielokrotnie odkręcali umowy, które podpisywała babcia. Z kablówkami, telekomami, dostawcami energii itp. Dzwonili do nich, aby wykreślili babcię ze swoich baz danych. Na próżno. Po miesiącu przychodził rachunek na kolejny abonament. Babcia miała Alzheimera. Niestety, w czasie procedury ubezwłasnowolniania zmarła. Gdyby się trafił cwaniak, to i mieszkanie by od niej "kupił". A parszywców nie brakuje. Tacy ludzie sami pewnie już sprzedali swoje matki i babki.