Donald Tusk oczekuje ze strony brytyjskiej premier propozycji dot. sposobu przeprowadzenia brexitu.
Mocne słowa
Jako szef Rady Europejskiej zwrócił uwagę na chaos wynikający nie tylko z decyzji o opuszczeniu UE przez Wielką Brytanię, ale też braku pomysłu na jego realizację.
UE jest przede wszystkim projektem pokojowym. Nie będziemy igrać z pokojem. (...) Mam nadzieję, że jutro usłyszymy od premier May realistyczne sugestie jak zakończyć impas w sprawie uporządkowanego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE po ostatnich głosowaniach w Izbie Gmin
- mówił dziś przewodniczący Rady Europejskiej.
Wypowiedzi Donalda Tuska były dziś cytowane przez światowe media informacyjne. Najczęściej przytaczanym fragmentem był ten o piekle:
Zastanawiałem się jak wygląda to specjalne miejsce w piekle dla tych, którzy promowali brexit bez choćby szkicu planu jak przeprowadzić to w bezpieczny sposób
Reakcja łańcuchowa
Wystąpienie Donalda Tuska wzbudziło wyraźną reakcję zarówno polityków, jak wśród serwisów informacyjnych na świecie. Przewodnicząca Izby Gmin Andrea Leadsom powiedziała, że decyzja Tuska o powtórzeniu komentarzy na Twitterze była "złośliwa". The Guardian podał, że "Samuel Wilson z północnoirlandzkiej DPU był znacznie mniej powściągliwy, nazywając Tuska 'diabelskim euro-maniakiem', którego komentarze powinny zwiększyć determinację tych, którzy chcą opuścić UE".
The Guardian Daniel M.
Konsekwentne stanowisko w sprawie wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE zauważył też Bloomberg, który napisał, że „Tusk zaatakował brytyjskich polityków, którzy prowadzili kampanię na rzecz brexitu, nie wiedząc, jak powinien wyglądać”.
Bloomberg Daniel M.
Z kolei CNN zwrócił uwagę, że wypowiedzi szefa Rady Europejskiej szybko potępili w niewybrednych słowach zwolennicy brexitu. „Po brexicie uwolnimy się od niewybranych, aroganckich łobuzów, takich jak ty i poprowadzimy nasz własny kraj”, cytował Nigela Farage’a serwis CNN.
CNN Daniel M.
W kierunku kompromisu
Szef Rady Europy jest zdania, że nie jest już możliwa zmiana zdania Brytyjczyków o wystąpieniu z UE. Nadal jednak liczy na porozumienie i wypracowanie wspólnego stanowiska, które pozwoliłoby na uniknięcie tzw. twardego brexitu czyli wystąpienie Wielkiej Brytanii z UE bez umowy.
Oficjalnie do brexitu ma dojść 29 marca. W styczniu brytyjska Izba Gmin odrzuciła wynegocjowaną przez Theresę May umowę w sprawie wystąpienia z UE. Kolejne głosowanie ws. brexitu zaplanowane jest na 14 lutego. Jutro premier Wielkiej Brytanii ma przyjechać do Brukseli, by spotkać się z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncerem. Rozmowy mają dot. warunków umowy brexitowej.
javall
Oceniono 30 razy -20
Przeciez to duren jest.