-
> Obawiamy się, że niektóre sklepy oferują bezpłatne grubsze foliówki i trzeba temu zapobiec
Bezpłatne reklamówki zostały praktycznie całkowicie wyeliminowane. Problem ministra jest inny - sklepy przeszły na grubsze, nieopodatkowane dodatkowo reklamówki i opłata nie trafia do budżetu, tylko do sklepów, które bez skrępowania podniosły znacznie ich ceny, bo wina za to poszła na rząd. Ludzie stracili, rząd nie zyskał, zarobiły zagraniczne sieci handlowe. Jakie to pisowskie. -
-
Jak to pisał Kisiel, socjalizm bohatersko walczy z problemami, które sam stworzył.
Wyeliminowanie foliówek jest słuszne, ale trzeba było ich w ogóle zakazać, poza zrywkami. Sieci zaczęłyby sprzedawać torby papierowe. Już dziś często można w wielu sklepach czy aptekach, które wcześniej pakowały towar w foliówki, darmowe torby papierowe, małe i duże. -
-
-
Czyli znowu minister wygadał się że nie chodzi o ochronę środowiska, czyli zmniejszenie zużycia torebek foliowych , tylko o szmal. Proponuje w ogóle zakazać wszystkich foliówek. Sklepy moga przygotowac (płatne, lub nie) torby papierowe. Kolejne kroki to redukowanie ilości opakowań plastikowych i przechodzenie na podatne recyklingowi: papierowe i szklane.
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
99venus
Oceniono 32 razy 26
Czy PiS uchwalił kiedykolwiek skuteczną,dobrą,nie wymagającą licznych poprawek ustawę?