Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Rząd wraca do pomysłu na pełne składki ZUS od umowy zlecenia. Zapowiada też nowy kodeks pracy
Obecnie składka ZUS dla pracujących w oparciu o umowę zlecenie naliczana jest w różny sposób, w zależności czy i jakie inne tytuły do ubezpieczeń ma zleceniobiorca - inne składki naliczane są w przypadku dodatkowej umowy zlecenia dla pracodawcy, u którego pracujemy na umowę o pracę, inne, gdy nie jesteśmy związani umową o pracę ze zleceniodawcą. W zależności od wariantu niektóre składki mam obowiązek odprowadzać, innych nie. Projekt budżetu na 2020 r., jak potwierdził wiceminister Szwed w rozmowie z "Faktem", zakłada zmianę do pełnego oskładkowania umowy zlecenia w każdym wypadku. Oznaczałoby to zniesienie dotychczasowych limitów. W praktyce może oznaczać to sytuację,w której odłożymy więcej, ale zarobimy mniej "na rękę". Szacuje się, że po wprowadzenia zmian w naliczaniu składek ZUS dla umów zleceń, do skarbu państwa może wpłynąć dodatkowe 3 mld zł.
W praktyce oznaczałoby to, że osoby zarabiające obecnie 3,5 tys. zł brutto, zarabiałyby "na rękę" o ponad 100 zł mniej. Zmiany, które zasygnalizował wiceminister rodziny i pracy objęłyby także kodeks pracy jako taki, co zapowiadał jeszcze przed wyborami Stanisław Szwed. "Resort pracy chciałby przygotować nowy kodeks pracy" - podkreślał, cytowany przez "Fakt".
Razem chce zmiany czasu pracy
Zmian w kodeksie pracy chce również partia Razem. Jej posłanka, Magdalena Biejat, postuluje skrócenie tygodniowego czasu pracy do 35 godzin. Ugrupowanie zapowiedziało pod koniec października, że wkrótce złoży w Sejmie wniosek ustawy w tej sprawie.
Jeśli pomysł przejdzie, oznaczałoby to rewolucyjny projekt w skali europejskiej. Wśród państw Europy najmniej czasu w pracy spędzają Duńczycy (dane Eurostatu mówią o 38,5 godziny tygodniowo). Z kolei Polacy są w tej materii niemal na szarym końcu, pracując blisko 42 godziny tygodniowo. Więcej pracują jedynie Austriacy (42,7 godzin tygodniowo) i, co może być zaskoczeniem, Grecy z wynikiem 44,4 godzin tygodniowo.
-
Koniec świata szybciej niż podejrzewali naukowcy? NASA obliczyła nową datę zderzenia z asteroidą
-
Prezydent Andrzej Duda tłumaczy, dlaczego rosną ceny. Zaskakujące twierdzenia głowy państwa
-
Xiaomi zrobiło promocję w Warszawie. Napierający tłum, wezwana policja. Sklep trzeba było zamknąć
-
Xiaomi zamknęło sklep w Warszawie i wstrzymało promocję. Co przecenionym produktami? Mamy komentarz firmy
-
Niemcy myślą o odgrodzeniu się od Polski płotem. Wszystko ze strachu przed ASF
- Syn Trumpa polował w Mongolii. Zabijał chronione gatunki. Pozwolenie dorobiono później
- NASA publikuje zdjęcia satelitarne z ostatnich 48 lat. "Dramatyczne zmiany lodowców Alaski" [WIDEO]
- Apple już nie jest najdroższą spółką świata. Teraz Saudi Aramco bije rekordy
- Co kupimy mamie, dziewczynie, chłopakowi na święta? Lista ulubionych prezentów Polaków
- "Pan brexit" i jego partia bez nawet jednego mandatu. Ale Nigel Farage ogłosił zwycięstwo w "wojnie"
der-rauber
0
1. Na początek należy ujawniać realne koszty zatrudnienia. I takie przedstawić kandydatom.
2. Rząd należy przepędzić. Są to zbędne, nieproduktywne nieprofesjonalne indywidua.
Bruk na rząd, rząd na bruk!