-
-
-
-
-
-
-
-
W dużej części angole, nie pakisy nawet, ani ine hindusy, ale rodowici angole, to biedni ludzie. Żyją nieraz w takich samych norach, w jakich polacy, tyle, że państwo opłaca im czynsz, orąd, itp. To może się wydawać niejako luksusem, tyle że ich na nic nie stać. Na żadne wczasy, na zakupy w bootsie, zamiast do sainsbury's lub marksa&spencera ida do aldiego albo innego dyskontu dla ubogich, co na tle bogatej cześci społeczeństwa jest dla nich upokarzające. Do takiej sytuacji doprowadził ich przez lata system, ich politycy lokalni, a także samouwielbienie, życie w przekonaniu jaką to oni są potęgą, jakim cudem świata, wręcz pępkiem. W konfrontacji z przybyszami, w tym z polski, okazało się, że są oni jeszcze biedniejsi, niektórzy dopiero wtedy zobaczyli, że w porównaniu do polaków, którzy pomimo trudów i życia w znoju, mogą i żyją lepiej, na wyższym poziomie, podczas, gdy ich nawet nie stać na auto, a nawet gdyby kupili jakieś mocno zużyte z 10 ręki, to nie mieli by kasy na tankowanie, ubezpieczenie i naprawy.
Anglia toi naprawdę żaden wzór do naśladowania. Niektóre zakątki są piękne, ale przyroda jest wszędzie urokliwa i zawsze robi wrażenie. Poza naturą w anglii panuje brud, dosłownie. Śmieci na ulicach, skwerach, wokół domów, porozwalane kosze, wszędzie jakieś odpady, prowizoryczna i napaćkana zabudowa, często nic do niczego nie pasuje.
W tym wszystkim jest parę plusów, które jednka znikną, gdy brexit będzie się przeciągał i gdy wyjdą z UE. Dziś sie jeszcze uśmiechają, są mili, powiedzmy, że w większości. Niedługo te - być może sztuczne uśmiechy, zejdą im z twarzy, staną się ponurzy, jak polacy w polsce, umęczeni, gdy zobaczą, że zarobki staną w miejscu, a ceny poszybują. Problem z dotępem do slużby zdrowia naprawdę stanie się poważny. Do lekarza nie będzie się czekało tydzień, ale parę miesięcy, o ile w ogóle przebrnie się przez procedurę rejestracji telefonicznej, podczas której odsiewa się sporo pacjentów każąc im zażywać paracetamol.
Anglia to tam samo ubogi kraj, jak USA, choć oba są nazywane supermocarstwami, z uwagi na posiadanie broni nuklearnej. Poza tym ich bogactwa rzeczywistego nie ma, jest tylko na papierze. Kto był w obu krajach, ten łatwo dostrzeże podobieństwa. Żyją godnie ci na górze, reszta w biedzie, często pod kartonami. W dzień się ukrywają, w nocy na plażach usa wypełzają na nie, wylegując się, gdy nie widzi ich nikt postronny. A są ich całe tłumy. Trochę to przypomina scenerię z filmu Ucieczka z NY. Tam również wnocy otwoerały się studzienki kanalizacyjne i wyłaziły z nich tabuny śmierdzących włóczęgów.
I tak, zbliżając się ku końcowi, wypada powiedzieć, że socjalizm był lepszy. Było biednie, ale każdy miał pracę, był przymus pracy, i jak chciał, wykazał się odrobiną chęci, to załatwiał sobie lepsze życie, lepsze czyli takie, gdzie było w domu jedzenie, a domownicy ubrani. Co jakiś czas, z okazji świąt, dawało się prezenty, np old spica, itp. Kto dziś robi takie prezenty? Dziś, żeby zrobić wrażenie, często trzeba kupić smarfona za parę tysięcy, nawet dla dziecka lub coś równie drogiego.
Świat zrobił się chory. Ten bogaty. Czasme, gdy oglądam przekazy z biednych krajów /np vide YT Globstory/, to mam nieodparte wrażenie, że ludzie w biednych krajach są szczęśliwi, dzieci radosne. naturalnie mają swoje troski, ale zmartwienia ma każdy, i biedny i bogaty. Tam nie ma rozpaczy, depresji, takie mam wrażenie. Nie mają czasu na takie pierdoły. I nie mają bezpośredniego porównania, bo sąsiad, ludzie w wiosce obok i tych osadach, miasteczka bardziej odległych, żyją tak samo biednie, mają te same zgryzoty i ich życie wygląda po prostu podobnie zwyczajnie.
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
martinez027
Oceniono 14 razy -8
70mld funtów to miesieczna składka na faszystowska unię i cała bande nierobów,pasozytów,bandytów...To są grosze dla brudnej brytanii--- po wyjściu gospodarka ruszy z kopyta(tradycyjny rok zawirowań a potem fruuuuu) to odzyskaja z 10 000% przebiciem....