A gdzie potęga mBanku???

pozdrawiam wszystkich użytkowników tego gooovna android. Na IPhone nie występują tego typu problemy.

W zasadzie jak ktoś podaje swoje dane osobowe na stronie banku, który je przecież powinien mieć bo bez nich nie założyłby konta to może lepiej, że zostanie wyeliminowany z rynku finansowego. To taki darwinizm cyfrowo bankowy gdzie najsłabsze jednostki giną. ;-)

"nie instalować aplikacji spoza sklepu Play" - ojej a ja nie mam dostępu do sklepu Play. Czy z Windows Market też kradną ?

Sprawa nie dotyczy komputerów, tylko zabawek z goglowskim pseudo systemem.Trzeba być bezmózgiem aby z tego logować się do banku.

Do potwierdzania SMS-em operacji bankowych wyłącznie stary telefon, żaden androidowy smarkfon

Jak ktoś jest tak głupi, że loguje się ze smartfona z Androidem do serwisu bankowego, to sam jest sobie winien.

Bo nie wiem czemu mBankowi przeszkadzały kody jednorazowe w formie papierowej? Tego hakerzy nie mogli przejąć? Ale nie, każdy klient musi mieć telefon przy tyłku aby skorzystać z banku.

wreszcie doczekałem chwili, w której mogę z triumfem ogłosić: miałem rację pozostając przy papierowej liście haseł jednorazowych. Tak, są drogie, ale poza tym mają wyłączne zalety. Pier.dolenie o możliwości zgubienia listy uważam za dziecinadę: dowód i prawo jazdy też można zgubić, po prostu traktuje się listę jak najważniejsze, priorytetowe dokumenty. Poza tym lista papierowa: nie zawiesza się, nie traci zasięgu, nie jest bezradna przy natłoku SMSów w sieci, nie wyczerpuje się jej bateria itd. MBANK - ostrzegam - jeśli kiedykolwiek zrezygnujecie z listy papierowej, odchodzę. Nigdy nie zrezygnuję z papierowej listy haseł jednorazowych. Okazuje się to być ostatnią zaporą przeciw hakerom (oczywiście znam i rozumiem zagrożenie polegające na wpisie zdefiniowanego odbiorcy, bez wymaganej weryfikacji hasłem jednorazowym)

Ludzie to jednak barany skoro dają się nabierać na tego typu "ataki". Banda niedouczonych kmiotów, która padła ofiarą tych niezbyt wyrafinowanych ataków, powinna sprzedawać kapustę na targu albo kopać rowy, a nie bawić się w bankowość elektroniczną.

Nie ma żadnej sensacji, jak do tej pory, to szukanie tylko frajera. Kto nie loguje się na fałszywe strony, a przecież można je bez problemu odróżnić, nie zostanie oszukany. Co to znaczy użytkownik zostanie skłoniony ? Wiadomości podprogowe, czy hipnozę stosują przestępcy ? Kto jest mądry, rozsądny, nie jest chytry, nie zostanie oszukany, ani w bankowości elektronicznej, ani na wnuczka, ani na złote monety, znajdując je wspólnie na ulicy, z dobrotliwym nieznajomym, który chętnie odstąpi od swego prawa znaleźnego, jeśli otrzyma tylko niewielką część wartości tego "skarbu" ;-D.

Logowanie się do banku używając smartfona (najczęściej w żaden sposób niezabezpieczonego) oceniam jako skrajnie durne...

Ludzie, wystarczy rozdzielić funkcje. Od lat loguję się do mBanku przez komputer a hasła dostaje na telefon. Po prostu NIGDY nie mam dostępu jednym kanałem, więc ci "hakerzy" mogą mi naskoczyć!

Przynajmniej mBank ostrzega klientów. Tak samo oszuści próbują złowić klientów Millennium. Pisałam do serwisu, kontaktu, przesłałam fałszywego e-maila z prośbą o interwencję i sugestią, aby na stronie było przynajmniej ostrzeżenie - i nic, zero reakcji poza potwierdzeniem, że to nie jest wiadomość z banki i szalenie odkrywczymi radami aby się nie logować, zmienić hasło i sprawdzić komputer programem antywirusowym.

Gdyby bankozaur tak nie zwalczał drukowanych list haseł jednorazowych nie miałby by aż takich problemów. Ale jak każda inna instytucja ma w du..e bezpieczeństwo, liczy się tylko zysk. Aż kiedyś przyjdzie nadejdzie blackout...

No tak przeciętny polak jak zobaczy darmowe bony, to już nie myśli o niczym innym i dawaj loguje się gdzie popadnie no bo za darmo. A potem płacz i zgrzytanie zębami. To tak jak na Facebooku iPhony za darmo hahahaha

"Użytkownik zostanie skłoniony przez wirus do zalogowania się na stronę banku"
Grożą komuś, czy wykorzystują zwykłą głupotę i chciwość? Wystarczy raz zdać sobie sprawę, że NIGDY NIC NIE DAJĄ ZA DARMO, a życie staje się prostsze.

Ta czcionka z Biedronki ("Potwierdź") również nikogo nie dziwiwiła?