-
Widzę tu wiele zgryźliwych komentarzy na temat 'specyfiki polskiego Czarnego Piątku'. Ale dlaczego niby miałoby być inaczej, skoro 29. i tak tabun dziczy urządzi Wielką Pardubicką z wózkami, koszykami i będzie się napdalać po odmóżdżonych łbach, wyszarpując sobie magazynowe odłogi, nie zwracając najmniejszej nawet uwagi na to, jak przy okazji robiony jest w wuja magiczną huśtawką cen? Cwaniaczków i oszustów nie ma tylko tam, gdzie nie ma frajerów. Czyli w Polsce mają eldorado. Dziesięć lat temu napisałbym, że trzeba cierpliwości, by się ucywilizować na tyle, żeby polskiemu handlarzowi przestało cieknąć po nogawkach na samą myśl o obniżeniu ceny o więcej niż 20%, a polski klient nie dał sobie wcisnąć każdego goowna. Dziś już tego nie napiszę, bo ludek znad Wisły najwyraźniej się uwstecznia, a nie cywilizuje, a już z czym, jak czym, ale z liczeniem ma tragikomiczne problemy. Za to bardzo lubi czuć się po hamerykańsku :)
-
-
-
-
-
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
walkirrr
0
Polacy to naród oszustów i naciągaczy, mają to we krwi i swoim etosie cwaniaka więc i Black Friday to zwykły przekręt zarobieniu na naiwnych