Po co sieci komórkowej faks?
Żyjemy w czasach internetu, bankowości elektronicznej, przelewów błyskawicznych, smartfonów i innych drogich gadżetów. Orange - niby nowoczesna sieć komórkowa - wierzy jednak w faks. Wierzy miłością wielką. Dobrze w sumie, że nie w telegram.
- Drugi raz zdarzyło mi się, że nie zapłaciłem w terminie za telefon w Orange i mi go wyłączyli. Zdarza się. Problem jest w tym, żeby go włączyli - pisze pan Michał.
- Orange żąda faxu "pierwszej strony faktury z pieczątką". Co to jest fax? - To takie urządzenie, które pojawiło się w Polsce w 1989 roku. Miały je wszystkie instytucje. Nawet ja miałem w połowie lat '90 w komputerze faxmodem. Było to wszystko w czasach przedinternetowych, czyli nawet dla mnie, +50, w czasach przedpotopowych. Fax generalnie zaniknął i teraz już tylko sprawne asystentki wiedzą jak z wielofunkcyjnego kombajnu wysłać w ten sposób dokument. Kiedyś faxy były na pocztach, ale nie wiem czy jeszcze są. Zresztą potwornie drogie, bo wysyłały w najwolniejszym możliwym trybie, a poczta liczyła sobie za czas połączenia. Po drugie faktura ma być z pieczątką. Jakim cudem, skoro zapłaciłem z konta internetowego. Mam iść do banku po pieczątkę? Zabija mnie śmiechem i pewnie jeszcze każą dopłacić. Przecież na wydruku przelewu jest adnotacja, że zgodnie z ustawą .......... dla takiego wydruku niepotrzebna jest pieczątka - opisuje czytelnik.
Dalej to pan Michał opisuje jak się uparł to po poszukiwaniach znalazł na stronie Orange mail do windykacji. - Tylko nikt go chyba nie czyta - zauważył zgryźliwie. (Ja, chciałbym zauważyć że jest jeszcze tam możliwość wysłania faktury MMS -em).

Orange wyłączył mu telefon koło południa 4 marca. Koło 14 tego dnia czytelnik uregulował zaległości a ponieważ przelew poszedł od razu - mógł go wysłać mailem na adres bok@orange.pli windykacja@orange.pl. Radośnie następnego dnia koło 14 zadzwonił aby dowiedzieć się czy zaksięgowano wpłatę.
- Automat poinformował mnie, że nie zapłaciłem. Potem było:
- jeśli zapłaciłeś wybierz 1, jeśli nie zapłaciłeś wybierz 2; - wybrałem 1 - jeśli chcesz samodzielnie potwierdzić wpłatę wybierz 1 - przepraszamy trwa rekonfiguracja systemu, prosimy spróbować później (czy jakoś tak). Co ciekawe taki sam komunikat słyszałem 2 czy 3 miesiące temu, jak miałem taki sam kłopot. Można też wybrać 2. Komunikat sugeruje że połączymy się z żywą osobą. Ale nie. Tam automat opowiada, że trzeba wysłać na fax numer..... potwierdzenie... (ten bełkot co opisywałem wcześniej). Dalej jeśli się chce tego słuchać automat opowiada między innymi z której godziny faxy są teraz rozpatrywane. Około 14 rozpatrywali te z 7. Całkiem nieźle, ale dlaczego faxy i dlaczego ja nie mam telefonu po 44 godzinach od wysłania potwierdzenia wpłaty. Średniowiecze - podsumowuje pan Michał.
Oczywiście można powiedzieć: sam sobie winien, trzeba było płacić w terminie i żadnego problemu by nie było. Ale niech pierwszy rzuci fakturą ten, kto zawsze terminowo płaci rachunki i nigdy mu się nie zdarzyło opóźnienie z ich regulowaniem. Pierwsze pytanie dlaczego faks dla sieci Orange jest tak wiarygodny??? Jakieś pomysły zanim ich o to zapytam? A drugie - jak szybko Państwa zdaniem powinny być przywracane usługi, w takim przypadku jak pana Michała gdy z winy klienta je odcięto?
Tekst pojawił się pierwotnie na blogu Piotra Miączyńskiego Towar niezgodny z umową
- Orange żąda faxu "pierwszej strony faktury z pieczątką". Co to jest fax? - To takie urządzenie, które pojawiło się w Polsce w 1989 roku. Miały je wszystkie instytucje. Nawet ja miałem w połowie lat '90 w komputerze faxmodem. Było to wszystko w czasach przedinternetowych, czyli nawet dla mnie, +50, w czasach przedpotopowych. Fax generalnie zaniknął i teraz już tylko sprawne asystentki wiedzą jak z wielofunkcyjnego kombajnu wysłać w ten sposób dokument. Kiedyś faxy były na pocztach, ale nie wiem czy jeszcze są. Zresztą potwornie drogie, bo wysyłały w najwolniejszym możliwym trybie, a poczta liczyła sobie za czas połączenia. Po drugie faktura ma być z pieczątką. Jakim cudem, skoro zapłaciłem z konta internetowego. Mam iść do banku po pieczątkę? Zabija mnie śmiechem i pewnie jeszcze każą dopłacić. Przecież na wydruku przelewu jest adnotacja, że zgodnie z ustawą .......... dla takiego wydruku niepotrzebna jest pieczątka - opisuje czytelnik.
Dalej to pan Michał opisuje jak się uparł to po poszukiwaniach znalazł na stronie Orange mail do windykacji. - Tylko nikt go chyba nie czyta - zauważył zgryźliwie. (Ja, chciałbym zauważyć że jest jeszcze tam możliwość wysłania faktury MMS -em).

Orange wyłączył mu telefon koło południa 4 marca. Koło 14 tego dnia czytelnik uregulował zaległości a ponieważ przelew poszedł od razu - mógł go wysłać mailem na adres bok@orange.pli windykacja@orange.pl. Radośnie następnego dnia koło 14 zadzwonił aby dowiedzieć się czy zaksięgowano wpłatę.
- Automat poinformował mnie, że nie zapłaciłem. Potem było:
- jeśli zapłaciłeś wybierz 1, jeśli nie zapłaciłeś wybierz 2; - wybrałem 1 - jeśli chcesz samodzielnie potwierdzić wpłatę wybierz 1 - przepraszamy trwa rekonfiguracja systemu, prosimy spróbować później (czy jakoś tak). Co ciekawe taki sam komunikat słyszałem 2 czy 3 miesiące temu, jak miałem taki sam kłopot. Można też wybrać 2. Komunikat sugeruje że połączymy się z żywą osobą. Ale nie. Tam automat opowiada, że trzeba wysłać na fax numer..... potwierdzenie... (ten bełkot co opisywałem wcześniej). Dalej jeśli się chce tego słuchać automat opowiada między innymi z której godziny faxy są teraz rozpatrywane. Około 14 rozpatrywali te z 7. Całkiem nieźle, ale dlaczego faxy i dlaczego ja nie mam telefonu po 44 godzinach od wysłania potwierdzenia wpłaty. Średniowiecze - podsumowuje pan Michał.
Oczywiście można powiedzieć: sam sobie winien, trzeba było płacić w terminie i żadnego problemu by nie było. Ale niech pierwszy rzuci fakturą ten, kto zawsze terminowo płaci rachunki i nigdy mu się nie zdarzyło opóźnienie z ich regulowaniem. Pierwsze pytanie dlaczego faks dla sieci Orange jest tak wiarygodny??? Jakieś pomysły zanim ich o to zapytam? A drugie - jak szybko Państwa zdaniem powinny być przywracane usługi, w takim przypadku jak pana Michała gdy z winy klienta je odcięto?
Tekst pojawił się pierwotnie na blogu Piotra Miączyńskiego Towar niezgodny z umową
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Siłownie i restauracje zostaną otwarte w lutym? Mateusz Morawiecki podał warunki
-
500 plus. Jedna bardzo ważna zmiana i dotyczy wszystkich, którzy korzystają ze świadczenia
-
Dworczyk atakuje Niemcy za zakup szczepionek poza unijną umową. KE: Najpierw dostawa dla całej UE
-
Pfizer wróci do normalnych dostaw szczepionek od 25 stycznia. Dlaczego wcześniej zwolnił tempo?
-
Czytelniczka znalazła jeża. "To śmiertelne zagrożenie". Ekspert: Dobra reakcja, ale jeż powinien trafić do ośrodka
- Niemcy przedłużają lockdown. "Dzieci zarażają się nowymi szczepami koronawirusa jak dorośli"
- Nawalny opublikował materiał o "pałacu dla Putina". "Wygląda jak rezydencja barona narkotykowego"
- Sankcje wobec Nord Stream 2. USA nałożyły je na rosyjskiego armatora
- Koronawirus w Polsce. Sądy masowo kasują kary nałożone przez sanepid
- Mniej szczepionek od Pfizera, a rząd chce szczepić więcej osób. Zużyjemy całe rezerwy [WYKRES DNIA]