Według KWB Konin nic nie zagraża jezioru Gopło
Zgodnie z tym pozwoleniem kopalnia "Konin" odprowadza wody pochodzące z odwodnienia studziennego do rzeki Pichny i dalej Noteci, która przepływa przez jezioro Gopło.
Według Kopalni jakość odprowadzanych wód jest poddawana wymaganej analizie - próbki pobierane są w ustalonym punkcie kontroli, a ich badanie wykonuje akredytowane laboratorium. Wielokrotne analizy wykazują, że zawartość badanych pierwiastków i substancji jest znacznie niższa od limitu ustalonego w pozwoleniu wodno-prawnym. Kopalnia podaje przykład, zgodnie z którym dopuszczalna zawartość żelaza wynosi 10 mg/l, podczas gdy w żadnej z oznaczonych próbek wartość ta nie przekroczyła 1 mg/l, czyli jest 10-ktrotnie niższa od dopuszczalnej.
Przypominamy, że władze Gminy Kruszwica złożyły dziś przygotowane we współpracy z Greenpeace i grupą niezależnych naukowców uzupełnienie skargi do Komisji Europejskiej w sprawie budowy kopalni odkrywkowej Tomisławice. Stawiają w nim zarzut, że rozbudowa kopalni doprowadzi do nieodwracalnego zniszczenia obszarów Natura 2000, w tym jeziora Gopło, przede wszystkim na skutek pompowania do niego olbrzymich ilości skażonych wód kopalnianych.
-
USA: Chiny odrzucają rozmowy w sprawie zestrzelonego balonu
-
Coraz więcej Polaków korzysta z bankowości on-line [RAPORT]
-
Morawiecki chciał pochwalić się przed emerytami, a wcisnął im ściemę
-
Kolejarz posmarował 80 m torów olejem i wykoleił pociąg. Kuriozalny powód
-
Orlen szuka pracowników, a chętnych brak. Absurdalne procedury
- Zaniżona emerytura przez błąd ZUS? Co z wyrównaniem? Czy będzie wyższe?
- Małe i średnie firmy też mogą zamrozić ceny gazu. Nowa oferta PGNiG
- Instytut chce sprzedać część rezerwatu Stawy Raszyńskie. Brakuje pieniędzy?
- Szalone pomysły Polaków na oszczędzanie. Policja ostrzega
- 14. emerytura. Dla kogo? Kto nie dostanie? Kiedy wypłata?