Bez koncesji przedsiębiorca nie uzyska zielonego certyfikatu
4 stycznia 2007 r. przedsiębiorstwo Kappa Sp.zo.o. złożyło wniosek o udzielenie koncesji na wytwarzanie energii elektrycznej do Urzędu Regulacji Energetyki. Niestety dostarczona do URE dokumentacja nie była kompletna i ze względu na brak wszystkich niezbędnych dokumentów, w tym m.in. istotnych dla przedmiotu sprawy - pozwolenia na użytkowanie elektrowni oraz protokołu sprawdzenia technicznego, dopuszczenia i przyjęcia do eksploatacji urządzeń energetycznych, postępowanie zostało zawieszone do 7 listopada 2007 r. Po otrzymaniu od przedsiębiorcy wszystkich niezbędnych dokumentów Prezes URE, decyzją z 19 listopada 2007 r., udzielił przedsiębiorcy koncesji na wytwarzanie energii elektrycznej.
24 grudnia 2007 r. przedsiębiorstwo KAPPA Sp. z o.o. złożyło wniosek do Urzędu Regulacji Energetyki o wydanie świadectwa pochodzenia energii elektrycznej wyprodukowanej w elektrowni należącej do wnioskodawcy, w okresie od 12 kwietnia 2007 r. do 30 listopada 2007 r., a więc przed uzyskaniem koncesji.
Przedsiębiorca nie mógł uzyskać świadectwa pochodzenia za okres, w którym nie posiadał koncesji na wytwarzanie energii elektrycznej, ponieważ zgodnie z prawem nie mógł on wtedy prowadzić działalności gospodarczej polegającej na wytwarzaniu energii elektrycznej w odnawialnym źródle energii. Ewentualna zgoda Prezesa URE legitymizowałaby niezgodne z prawem działania firmy.
Dlatego postanowieniem z 21 stycznia 2008 r., Prezes Urzędu Regulacji Energetyki, odmówił wydania świadectwa pochodzenia energii elektrycznej wytworzonej w okresie od 12 kwietnia 2007 r. do 30 listopada 2007 r. przedsiębiorca KAPPA Sp. z o.o. wniósł zażalenie na wyżej wymienione postanowienie. Postanowieniem z dnia 6 czerwca 2008 r. (sygn. akt XVII Amz 16/08), Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, oddalił zażalenie przedsiębiorcy.
Postanowienie to jest prawomocne, bowiem Spółka nie wniosła na nie zażalenia do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. I tak zakończyło się pierwsze postępowanie w tej sprawie.
W dniu 8 grudnia 2008 r. doręczono Prezesowi URE pozew, w którym Kappa Sp. z o.o. domagała się zasądzenia od pozwanego Skarbu Państwa kwoty 6 250 199, 50 zł. wraz z odsetkami. Wyliczone przez spółkę odszkodowanie odpowiadało wartości niewydanego przez Prezesa URE świadectwa pochodzenia. Swoje żądanie spółka Kappa uzasadniała bezprawnym, w jej ocenie, zachowaniem Prezesa URE polegającym na uzależnieniu udzielenia koncesji na wytwarzanie energii elektrycznej od dostarczenia pozwolenia na użytkowanie obiektu oraz protokołu sprawdzenia technicznego, dopuszczenia i przyjęcia do eksploatacji urządzeń energetycznych, a ponadto odmową wydania przez Prezesa URE świadectwa pochodzenia.
Wyrokiem z dnia 18 marca 2010 r. Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny oddalił powództwo Kappy Sp. z o.o. w tej sprawie. Wyrok jest nieprawomocny; od wyroku przysługuje apelacja.
-
Burza po wywiadzie Macrona o emeryturach. Po cichu zdjął zegarek
-
Koniec e-recept i L4 przez internet? "Chcemy to zmienić jeszcze w tej kadencji"
-
Polacy ruszają do boju o ME 2024 pod wodzą nowego trenera. Biało-czerwone szaliki w górę!MATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Jest przełom
-
Niemcy. Tanieją domy i mieszkania. Takiej sytuacji nie było od kilkunastu lat
- Niemieckie koleje w ogniu krytyki. "Zapaść, a nie oferta komunikacyjna z Polską"
- Deutsche Bank ma problemy. Ekspert wyjaśnia, czy gigant może upaść
- Ogromna asteroida przeleci w sobotę blisko Ziemi
- Gaz łzawiący i płonące radiowozy. Kolejne starcia we Francji
- Sondaż. Polacy chcą ograniczyć dzieciom dostęp do społecznościówek