Noble Bank: konsolidacyjne plany
Noble Bank jest przed prawnym połączeniem z Getin Bankiem, które ma nastąpić w tym miesiącu. Jednak na poziomie operacyjnym obie instytucje dokonały fuzji już w grudniu ubiegłego roku. Oszczędności wynikające z połączenia będą więc znacznie szybciej widoczne w bilansie spółki niż rynek się tego spodziewał.
W przypadku wydatków na marketing w kasie Getin Noble Banku ma pozostać o 20-30 proc. środków więcej. Natomiast nakłady inwestycyjne na systemy informatyczne powinny się zmniejszyć o 30-40 proc. Z drugiej jednak strony rośnie siła sprzedaży połączonych instytucji. Według Noble Banku wprowadzenie produktów strukturyzowanych do Getin Banku spowodowało, że ich miesięczny obrót sięga już 350-400 mln zł. Również inne produkty, takie jak np. kredyty hipoteczne czy plany oszczędnościowe, znajdą się na stałe w ofercie sprzedaży Getin Banku.
Jednak nie tylko sam proces fuzji Noble Banku z Getin Bankiem miał wpływ na zachowanie się kursu akcji na GPW.
W listopadzie 2009 r. Getin podpisał umowę o współpracy z dilerami koncernu General Motors, a już 9 grudnia Noble Bank poinformował, że kupi od amerykańskiego koncernu 100 proc. akcji GMAC Banku. Spółka świadczy usługi z zakresu kredytów na detaliczny i hurtowy zakup samochodów nowych i używanych. GMAC Bank Polska SA (dawniej Opel Bank) działa w naszym kraju od 1996 r. i obsługuje ponad 70 dilerów samochodowych. Łączne aktywa na koniec 2008 r. przekroczyły 630 mln zł. Transakcja ma zostać sfinalizowana na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2010 r.
Nie jest to jednak koniec informacji, które w grudniu pozytywnie zaskoczyły inwestorów na rynku akcji. W połowie miesiąca pojawiły się pierwsze wieści sugerujące, że Getin Noble Bank jest zainteresowany przejęciem banku WestLB Polska SA. Jest to wyspecjalizowana firma, która obsługuje duże i średnie przedsiębiorstwa. Po trzech kwartałach 2009 r. zarobiła na czysto 22,5 mln zł. Jeżeli plan przejęcia polskiej części WestLB się powiedzie, to połączone banki Leszka Czarneckiego znajdą się w pierwszej dziesiątce największych w Polsce.
KOMENTARZ
Marek Knitter, analityk Money.pl
Już w listopadzie 2009 r. pojawiły się pierwsze rekomendacje domów maklerskich sugerujące, że Noble Bank jest jednym z ciekawszych celów inwestycyjnych w dłuższym terminie. Po kilku kwartałach silnych spadków w sektorze bankowym instytucje powoli wychodzą na plus. Dlatego pomysł o połączeniu sił Noble Banku i Getin Banku został pozytywnie przyjęty przez inwestorów. Warto zauważyć, że Getin Holding ma nadal pozostać na parkiecie, co będzie sprzyjać ewentualnym planom kolejnych przejęć. Spółka ta może bowiem wesprzeć Getin Noble Bank odpowiednimi środkami, pozyskując je, na przykład, z emisji akcji. Inwestorzy giełdowi kojarzą Leszka Czarneckiego z udanymi inwestycjami na rynku finansowym. Europejski Fundusz Leasingowy jest tego najlepszym przykładem. Pojawienie się więc informacji, że Czarnecki przez swoje spółki ponownie chce odgrywać na rynku samochodowym poważną rolę, pozytywnie wpłynęła na ich decyzje o zakupie akcji. Noble Bank jest w tej chwili na najlepszej drodze, aby odebrać Santander Consumer Bankowi tytuł lidera na rynku kredytów na nowe auta. A jest to dopiero początek planowanej przez Leszka Czarneckiego konsolidacji na rynku finansowym.
-
Czy Chiny mogą zakończyć wojnę w Ukrainie? Xi pokazał jedną czerwoną linię
-
Wyborcza: 500 Plus zmieni się w 700 Plus. "Decyzja zapadła". To odpowiedź na "babciowe" Tuska
-
Czy Polak naprawdę mądry po szkodzie? Zdradzamy 5 mitów dotyczących bezpieczeństwa twoich pieniędzy w sieciMATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Trwa exodus firm z Rosji. Kreml usiłuje zatrzymać Volkswagena
-
Jest ostateczna decyzja UE. Chodzi o miliony dla polskich rolników
- Z kranów leci żółta, cuchnąca ciecz. Bielsko-Biała zmaga się z awarią
- Kursy walut. Złoty mocno w górę do dolara. Pękła psychologiczna bariera
- Allegro pokazało wyniki finansowe. Szał zakupów akcji
- Podatnicy rozbili bank. Wiceminister finansów Artur Soboń: Idziemy na rekord
- Polski "nie stać na średnie ambicje" w transformacji. Brak czystej energii to miliardowe koszty