Indyjscy komentatorzy podkreślają, że protekcjonizm gospodarczy nie jest dobrym narzędziem w walce ze światowym kryzysem gospodarczym. Skutki prowadzenia takiej polityki najboleśniej bowiem odczują rosnące potęgi gospodarcze, do których zaliczane są Indie oraz kraje rozwijające się.
Przedstawiciele kół gospodarczych Indii zauważają w kontekście szczytu G20, iż kraj ten nie odczuwa załamania gospodarczego, ale w trosce o kraje rozwijające się żąda odejścia od protekcjonizmu. Oczekuje ponadto zwiększenia pomocy ze strony międzynarodowych instytucji finansowych dla państw zacofanych gospodarczo.
Indie chcą także zwiększenia przejrzystości światowego systemu bankowego oraz poważnej dyskusji nad negatywną rolą tak zwanych "rajów podatkowych" w międzynarodowym systemie finansowym. Indyjska prasa podkreśla, że podczas obecnego szczytu G20 dużą rolę powinny odegrać rosnące potęgi gospodarcze - Chiny i właśnie Indie.