Ryanair rezygnuje z "podatku dla otyłych"
Ryanair, mocno krytykowany za przeróżne sposoby zarobienia na swoich pasażerach (m.in. dodatkowe opłaty za korzystanie z toalety na pokładzie samolotu) napisał, że o pomyśle wprowadzeniu opłaty dla "zbyt dużych" pasażerów zdecydowali internauci w ankiecie na stronie przewoźnika. Najbardziej popularną propozycją wysnuwaną przez pasażerów było naliczanie opłat "od kilograma" - dla mężczyzn ważących więcej niż 130 kg i kobiet ważących powyżej 100 kg.
Ostatecznie Ryanair nie zdecydował się wprowadzać tej dodatkowej opłaty, ponieważ znacznie wydłużyłoby to czas trwania odprawy dla pasażerów.
- Ponad 30 tys. pasażerów Ryanaira poparło pomysł wprowadzenia "podatku dla bardzo dużych pasażerów. Jednak ponieważ wkrótce odprawa wszystkich pasażerów będzie się dokonywała za pośrednictwem internetu, nie mamy możliwości pobierania opłat w taki sposób, by nie dochodziło do opóźnień w wylotach samolotów - powiedział przedstawiciel Ryanaira Stephen McNamara. Dodał jednak, że Ryanair będzie w dalszym ciągu poszukiwał możliwości wprowadzania dodatkowych opłat, które będą uiszczali niektórzy pasażerowie. Jego zdaniem, pomoże to jednak w utrzymaniu niskich cen biletów dla wszystkich klientów taniej linii.
-
Wielki wyciek danych Polaków. Przestępcy staną "u wrót sezamu"
-
Ukraińcy nie czekają na ożywienie i opuszczają Polskę [RAPORT]
-
Na co dzień zasiada za sterami Dreamlinera. Po pracy oddaje się nietypowej pasjiMATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Dolar najdroższy od miesiąca. Końcówka kwartału może być ciężka dla złotego
-
Janusz Cieszyński wyjaśnia problemy z narzędziem do sprawdzania haseł
- Wakacje kredytowe w 2024 r.? Morawiecki: 'Rozważamy'. Ale jest haczyk
- Media podają zarobki władz w zagranicznej spółce Orlenu
- UFO wchodzi w nową, naukową erę. Ma być przejrzyście
- WIRON nadciąga. Pierwszy bank już go wdraża, wkrótce zrobią to kolejne
- Dwukrotnie wzrosła liczba niepełnoletnich z długami [RAPORT]