- Spadek cen ropy to główna przyczyna deflacji. Ale gospodarka Japonii jest w stagnacji - widzimy to, obserwując stały spadek cen produktów trwałych i w usługach, które są kluczowe dla japońskiego konsumenta - komentuje Atsushi Matsumoto, ekonomista z Mizuho Research Institute. Jego zdaniem pogłębiająca się deflacja jest niepokojąca. - Bank Japonii ogłosił, że spadek cen zacznie zwalniać, ale od dłuższego czasu tak się nie dzieje - dodaje.
Deflacja w Japonii pojawiła się na początku 2009 r. W lipcu w porównaniu z ubiegłym rokiem deflacja wyniosła 2,2 proc.
Bank Japonii przewiduje, że deflacja w Japonii potrwa przynajmniej do marca 2011. Oczekuje się, że pod koniec października bank przedłuży swoją prognozę na kolejny rok.