W mijającym tygodniu kolejny raz z rzędu sprawdziły się prognozy analityków mówiące o podwyżkach cen benzyny bezołowiowej. Analitycy z e-petrol.pl nie pozostawiają żadnych złudzeń - nie ma nawet najmniejszego impulsu, który mógłby pocieszyć przed Wielkanocą kierowców tankujących benzynę i olej napędowy. Choć ceny oleju napędowego utrzymały się na tym samym poziomie co na koniec zeszłego tygodnia, to ceny benzyny bezołowiowej 95 wzrosły średnio o 4 grosze na litrze.
Z danych e-petrol.pl wynika, że najwięcej za benzynę bezołowiową płacili kierowcy tankujący w Olsztynie - litr 95 kosztował średnio 5,89 zł, a za 98-oktanowe paliwo trzeba było płacić 6,10 zł. Najdroższy olej napędowy był na stacjach w Gorzowie Wielkopolskim (średnio 5,92 zł za litr). Najmniej za paliwa płacili zaś kierowcy w Łodzi. Tam litr benzyny 95-oktanowej kosztował średnio 5,79 zł, a litr oleju napędowego 5,71 zł. Najtańsza benzyna 98-oktanowa była natomiast w Opolu, gdzie średnio trzeba było zapłacić 5,93 zł za litr.
Wśród województw o najkorzystniejszych cenach w mijającym tygodniu zdecydowanie przoduje wielkopolskie, w którym za litr benzyny trzeba było średnio zapłacić 5,80 zł, zaś za litr oleju napędowego 5,75 zł (podobnie jak na Podlasiu i w Łódzkiem). Najwięcej zmuszeni byli płacić mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego. Olej napędowy kosztował tam bowiem 5,83 zł za litr, zaś benzyna bezołowiowa 95 - 5,88 zł.
Coraz bliżej 6 zł
Analitycy z BM Reflex nie pozostawiają większych złudzeń co do utrzymania cen paliw. - Choć średnie ceny benzyny 95-oktanowej nie przekroczyły jeszcze 5,90 zł, to na wielu stacjach kierowcy muszą już płacić blisko 6 zł za litr - zaznacza Rafał Zywert, analityk rynku paliw z BM Reflex. - Ryzyko wzrostu cen jest bardzo wysokie. W najbliższych tygodniach możemy spodziewać się dalszych wzrostów, ale granica 6 zł nie powinna zostać przekroczona w kwietniu - dodaje Zywert.
Średnie ceny paliw na dzień 6 kwietnia 2012 r. (dane z BM Reflex):
olej napędowy (ON) - 5,79 zł
benzyna bezołowiowa (Pb 95) - 5,87 zł.
Ruch w portfelu. Sprawdziliśmy, czy w kryzysie mniej wydajemy >>
