Kolejna osoba odchodzi z władz NC+. Dyrektor HR złożyła wypowiedzenie

Związana od 13 lat z Canal+ Cyfrowym Kamila Barabasz jest trzecią osobą ze ścisłego kierownictwa platformy cyfrowej, która w ostatnich dniach pożegnała się z firmą. Barabasz złożyła wypowiedzenie we wtorek - informuje serwis wirtualnemedia.pl

Kamila Barabasz pracowała w Canal+ Cyfrowym od 2000 roku. Najpierw była dyrektorem HR, a następnie od 2006 roku szefem HR i administracji. Barabasz nie chce komentować swojej decyzji o rozstaniu się ze spółką.

Jest jednak trzecią osobą ze ścisłego kierownictwa od startu nowej platformy NC+. W piątek w trybie natychmiastowym z firmy odeszła wiceprezes zarządu NC+ ds. komunikacji Beata Mońka . W krótkiej notce wysłanej do mediów przez zarząd spółki czytamy, że przyczyną jej odejścia z pracy była "różnica zdań na temat przyjętej strategii firmy oraz jej komunikacji". Z nieoficjalnych informacji mediów branżowych wynika, że Mońka musiała opuścić NC+ z powodu konfliktu z francuskimi członkami zarządu. Mońka chciała ich odwieść od agresywnej strategii komunikacji nowej oferty. Przeciw jej opinii ostro zaprotestowali jednak prezes Julien Verley i wiceprezes ds. programowych Christian Anting. Strategia NC+ została więc wdrożona, a Mońka w tej sytuacji postanowiła się rozstać z firmą. Efektem wdrożenia tej strategii są protesty tysięcy abonentów platform n i Cyfra+, z których powstała NC+. Narzekają oni na brak informacji, podwyżkę cen i krótki czas na podjęcie decyzji w sprawie kontynuacji współpracy z nową platformą cyfrową.

W zeszłym tygodniu pracę w NC+ zakończył też Marek Staniszewski, dyrektor wykonawczy marketingu NC+. Początkowo wydawało się, że "poleciał" za kampanię promocyjną nowej platformy, później jednak podano, że nie brał udziału w przygotowaniu kampanii NC+, bo od początku roku przebywał na zwolnieniu lekarskim.

NC+ nie chce komentować informacji o rozstaniu się z firmą trójki pracowników.

UOKiK bierze się za NC+. Co na to platforma?

To nie koniec problemów NC+. We wtorek UOKiK poinformował o wszczęciu postępowania przeciw ITI Neovision - właścicielowi platformy n, w reakcji na liczne skargi ze strony sfrustrowanych abonentów. Lista wątpliwości urzędu jest długa: spółce zarzuca się m.in. jednostronną zmianę ceny i warunków umowy, a także krótki czas na dołączenie do nowej platformy

Czytaj więcej: UOKiK bierze się za NC+. Długa lista wątpliwości .

Co na to władze NC+? W lakonicznym komunikacie rzecznik NC+ Michał Stryjewski poinformował nas tylko, że spółka otrzymała zawiadomienie o wszczęciu postępowania. Nie chce też komentować wczorajszego listu założyciela strony internetowej i profilu AntyNC+ na Facebooku, który zrzesza niezadowolonych abonentów. We wtorek napisał on list otwarty do prezesa NC+ Juliena Verleya, w którym odmówił on zaproszenia na spotkanie, na które zapraszał go prezes. Napisał w nim też, że wysyła do NC+ listę pytań i sugestii od abonentów (na profilu AntyNC+ na Facebooku jest ich w tej chwili ponad 58 tys.) i liczy na szybką odpowiedź na te pytania. "Czekamy na nadejście listu wraz z załącznikami. Po zapoznaniu się z materiałem ustosunkujemy się do listu, a tymczasem na wszystkie pytania nurtujące naszych abonentów odpowiadamy na stronie ncpluspytania.pl" - napisał do nas Stryjecki.

Czytaj więcej: Założyciel profilu AntyNC+ nie spotka się z prezesem NC+. Wysłał mu za to grubą listę pytań

Więcej o: