Biedronka zamiast kart chce wprowadzić płatności mobilne
Klienci Biedronki mogą uczestniczyć w prawdziwej rewolucji. Największa w Polsce sieć handlowa planuje wprowadzić płatności mobilne - dowiedziała się ?Wirtualna Polska?.
Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że jeszcze w tym roku w sklepach Biedronki będzie można płacić za pomocą telefonu komórkowego. Biedronka ma w porozumieniu z firmą ICP Polska przygotować specjalną aplikację na smartfony. Po zainstalowaniu programu na swoim telefonie będzie można płacić za zakupy.
Płatność będzie jednak możliwa tylko poprzez połączenie z internetem. Biedronka planuje w związku z tym wprowadzić małe sieci wi-fi. Podchodząc do kasy, klient będzie musiał mieć włączony telefon, połączyć się ze specjalnym programem i wprowadzić kod PIN. Gdy kasjer rozpocznie skanowanie produktów, w smartfonie trzeba będzie wybrać opcję "płacę komórką", co wygeneruje kolejny sześciocyfrowy kod. Ten zostanie już wprowadzony przez pracownika sklepu. Na telefonie klienta pojawi się natomiast kwota do zapłacenia, którą klient będzie musiał zatwierdzić. Transakcja ta ma być dokonywana szybciej niż za pomocą gotówki.
Program firmy ICP - nazwany Cashload - funkcjonuje już za naszą zachodnią granicą, ale działa na zasadzie karty prepaidowej. Oznacza to, że aby płacić telefonem, najpierw ze swojego ROR-u trzeba przelać pieniądze na specjalne konto. To niewątpliwe oznacza utrudnienie. Dlatego Biedronce i ICP Polska zależy na współpracy z bankami, by móc połączyć telefon z ROR-em.
Gigantyczne kwoty w gotówce
W 2011 roku klienci Biedronki zostawili w sklepach 25 mld zł. Cała kwota wpłynęła do kasy w gotówce. Przedstawiciele sieci niejednokrotnie podkreślali, że prowizje pobierane przez organizacje płatnicze są zbyt wysokie, by wprowadzić możliwość płacenia kartą w sklepach. - Opłaty w Polsce należą do najwyższych w Europie - mówiła w ubiegłym roku Anna Papka, menedżer ds. relacji zewnętrznych w Biedronce. "Gdyby Biedronka tylko połowę swoich transakcji przyjęła w postaci e-pieniądza, musiałaby płacić 200-250 mln zł prowizji rocznie" - podaje Wirtualna Polska.
Według nieoficjalnych informacji Wp.pl sieć negocjuje z kilkoma dużymi bankami. Biedronka chce ustalić opłatę interchange w płatnościach mobilnych na poziomie 0 proc. Taka umowa wykluczyłaby z gry wystawców kart, firmy Visa i MasterCard - zauważa Wp.pl.
Płatność będzie jednak możliwa tylko poprzez połączenie z internetem. Biedronka planuje w związku z tym wprowadzić małe sieci wi-fi. Podchodząc do kasy, klient będzie musiał mieć włączony telefon, połączyć się ze specjalnym programem i wprowadzić kod PIN. Gdy kasjer rozpocznie skanowanie produktów, w smartfonie trzeba będzie wybrać opcję "płacę komórką", co wygeneruje kolejny sześciocyfrowy kod. Ten zostanie już wprowadzony przez pracownika sklepu. Na telefonie klienta pojawi się natomiast kwota do zapłacenia, którą klient będzie musiał zatwierdzić. Transakcja ta ma być dokonywana szybciej niż za pomocą gotówki.
Program firmy ICP - nazwany Cashload - funkcjonuje już za naszą zachodnią granicą, ale działa na zasadzie karty prepaidowej. Oznacza to, że aby płacić telefonem, najpierw ze swojego ROR-u trzeba przelać pieniądze na specjalne konto. To niewątpliwe oznacza utrudnienie. Dlatego Biedronce i ICP Polska zależy na współpracy z bankami, by móc połączyć telefon z ROR-em.
Gigantyczne kwoty w gotówce
W 2011 roku klienci Biedronki zostawili w sklepach 25 mld zł. Cała kwota wpłynęła do kasy w gotówce. Przedstawiciele sieci niejednokrotnie podkreślali, że prowizje pobierane przez organizacje płatnicze są zbyt wysokie, by wprowadzić możliwość płacenia kartą w sklepach. - Opłaty w Polsce należą do najwyższych w Europie - mówiła w ubiegłym roku Anna Papka, menedżer ds. relacji zewnętrznych w Biedronce. "Gdyby Biedronka tylko połowę swoich transakcji przyjęła w postaci e-pieniądza, musiałaby płacić 200-250 mln zł prowizji rocznie" - podaje Wirtualna Polska.
Według nieoficjalnych informacji Wp.pl sieć negocjuje z kilkoma dużymi bankami. Biedronka chce ustalić opłatę interchange w płatnościach mobilnych na poziomie 0 proc. Taka umowa wykluczyłaby z gry wystawców kart, firmy Visa i MasterCard - zauważa Wp.pl.
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Kosztowne porządki w Białym Domu. Pół miliona dol. na sprzątanie. "Nie widzieliśmy czegoś takiego"
-
Dzienna liczba szczepień w Polsce. Według stanu na 10:30 w Małopolsce zaszczepiono jedną osobę
-
Zmiany w bonie turystycznym. Prezydent podpisał ustawę. Co się zmienia?
-
Adam Niedzielski o obostrzeniach: Podejmiemy decyzje z korzyścią dla gospodarki. "Potrzebujemy ludzi zdrowych"
-
Rząd chwali się wsparciem dla gmin górskich. Burmistrz Karpacza: Znikoma pomoc. Na miesiąc 250 zł
- Brexit. Mastercard zwiększy Brytyjczykom o co najmniej 400 proc. opłaty za transakcję kartą
- Czy rząd zwiększy 500 Plus do 600 Plus? Minister rodziny odpowiada: Polacy stali się zamożniejsi
- Odszkodowania za powikłania po szczepionce. Fundusz Kompensacyjny ma zacząć działać w maju. Kto z niego skorzysta?
- PIT 2021. Do kiedy trzeba się rozliczyć? Ile czeka się na zwrot podatku? Najważniejsze daty
- USA. Lidl i Aldi oferują premie dla zaszczepionych pracowników. "Kto się nie dostosuje, ten wylatuje"