Liczba osób w Polsce, które płacą zbliżeniowo smartfonami, może, według branżowych portali, dochodzić już do ok. 1,5 mln. To ponad trzy razy więcej niż jeszcze rok temu. Powoli możliwość płacenia telefonem przestaje być już tylko nowinką technologiczną, a zaczyna być realną potrzebą czy udogodnieniem dla Polaków.
Cóż, to w gruncie rzeczy jest logiczne i zgodne z prostą zasadą, że przydatne rzeczy warto mieć zawsze pod ręką. Smartfon musi się znaleźć w kieszeni niemal każdego, kto wychodzi z domu, a portfel nie jest już taką oczywistością. Z niedawno przeprowadzonego badania Ipsos na zlecenie Huawei wynika, że aż 95 proc. Polaków, wychodząc z domu, zabiera ze sobą telefon, a blisko połowa, jeśli go zapomni, wróci po niego, nawet jeśli oznaczałoby to spóźnienie do pracy lub szkoły. Nie mówiąc już o sytuacjach, gdy portfel nie jest tak poręczny, a smartfon i tak bierzemy ze sobą - np. gdy idziemy biegać albo na plażę.
W jaki sposób można płacić smartfonem?
Tak właściwie najważniejsza kwestia to odpowiedni smartfon - czyli wyposażony w tzw. moduł NFC (Near Field Communication). To właśnie on umożliwia płatności poprzez zbliżenie smartfona do terminala. Bez niego operacja nie jest możliwa.
Klienci w Polsce mają możliwość płatności zbliżeniowych telefonem na różny sposób. Po pierwsze, to Apple Pay (dla użytkowników iPhone’ów i innych urządzeń z systemem iOS) i Google Pay (dla osób korzystających z urządzeń z systemem Android). To takie „mobilne portfele”, które pozwalają zapisać dane „fizycznej” karty płatniczej, a następnie dokonywanć płatności smartfonem zbliżeniowo – tak samo jak tymi kartami. Aby dodać kartę do Google Pay czy Apple Pay, należy zrobić jej zdjęcie albo wpisać jej numer, datę ważności i numer CVV (trzycyfrowy numer na odwrocie).
Płatność odbywa się poprzez zbliżenie smartfona do terminala płatniczego. W przypadku Google Pay niekonieczne jest wybudzenie telefonu, a nawet jego odblokowanie. W przypadku Apple Pay należy dwukrotnie kliknąć przycisk Home albo przycisk boczny i potwierdzić płatność poprzez Face ID albo Touch ID.
Apple Pay ma wejść do Polski Źródło: New Products PowerPoint/YouTube
Oczywiście musi być włączona opcja NFC. Płatność powyżej 50 zł, tak jak kartą, potwierdza się PIN-em. Jeśli do Google Pay czy Apple Pay jest dodanych kilka kart, środki zostaną pobrane z tej ustalonej jako domyślna. Domyślną kartę oczywiście można zmieniać z poziomu aplikacji. Potwierdzenie transakcji od razu zobaczymy na ekranie smartfona.
Google Pay i/albo Apple Pay udostępnia już większość banków w Polsce – czyli wydane przez nie karty można dodawać do tych aplikacji. Obie usługi są dostępne dla klientów Getin Banku.
Niektóre banki udostępniają też płatności zbliżeniowe zarządzane nie z poziomu Apple Pay czy Google Pay, ale ich własnej aplikacji mobilnej. Wówczas w ustawieniach aplikacji należy włączyć opcję zwykle nazywaną „płatności zbliżeniowe telefonem” (albo podobnie), i po autoryzacji tej operacji kodem PIN można już płacić zbliżeniowo smartfonem. Transakcja odbywa się tak samo jak w przypadku Google Pay czy Apple Pay.
Czy płatności zbliżeniowe smartfonem są bezpieczne?
Płatności zbliżeniowe smartfonem należą do bezpiecznych form płatności między innymi dlatego, że wykorzystują tzw. tokenizację. Oznacza to, że dane karty są „zmienione” w ciąg cyfr, przypisany do danego urządzenia (a więc nie można tego „tokenu” wykraść i użyć na innym urządzeniu). To właśnie ten token płatniczy jest udostępniany w trakcie płatności, więc nawet sprzedawca nie zna dokładnych danych naszej karty (jej numeru, daty ważności, numeru CVV).
Jest też BLIK!
Na koniec warto też przypomnieć, że nawet jeśli ktoś nie ma smartfona z modułem NFC i przez to nie może nim płacić zbliżeniowo, również może wyjść z domu na zakupy bez portfela. W takiej sytuacji może bowiem skorzystać z BLIK-a. Zdecydowana większość terminali w polskich sklepach akceptuje tę formę płatności. Wbrew pozorom to także szybkie rozwiązanie – dostęp do BLIK-a np. w aplikacji Getin Banku jest możliwy bez logowania do aplikacji.
Jak zapłacić BLIK-iem? Konieczne jest wygenerowanie w aplikacji mobilnej 6-cyfrowego kodu, potem jego przepisaniena terminalu i potwierdzenie operacji w telefonie. BLIK sprawdza się też m.in. w przypadku transakcji w internecie czy wypłat z bankomatów (tzw. wypłata bez karty). BLIK dostępny jest już dla ok. 96 proc. posiadaczy aplikacji mobilnych banków w Polsce.
