Wired inspiruje się naszym wynalazkiem
Pamiętacie jak kilka dobrych miesięcy temu ogłosiliśmy, że zbudowaliśmy pojazd do badania korytarzy poziomych? Wtedy nie zyskaliśmy szerokiego uznania mas, za to teraz Wired zbudował swój własny pojazd. Inspiracje naszym pomysłem są oczywiste.
Nasz wynalazek opierał się na zdalnie sterowanym samochodziku, telefonie z połączeniem do Internetu i kilku narzędziach typu taśma klejąca, itd. Było to (prawie) perfekcyjne narzędzie szpiegowskie, wymagało jednak nieco dopracowania.
Z kolei wynalazek prezentowany przez serwis Wired zakłada zastosowanie czołgu, telefonu z Androidem, oraz tak jak w naszym przypadku - wspomagaczy w rodzaju taśmy klejącej, itp.
Różnica między pojazdami jest, to trzeba przyznać. Wykorzystanie telefonu z Androidem sprawia, że czołg dysponuje swoim "mózgiem", który może rozpoznawać twarze czy decydować w jaki sposób ominąć przeszkodę.
Jednak nie należy zapominać, że początki są zawsze najtrudniejsze, a liczy się pomysł i inwencja. My byliśmy pierwsi.
Ale cóż, nie można być prorokiem we własnym kraju.
A Wam który pojazd bardziej się podoba? Prawda, że nasz?
Joanna Sosnowska
-
Przedszkola i żłobki zamknięte na dłużej? Nieoficjalnie: Rząd wysłał sygnał
-
Glapiński zatwierdził banknot z wizerunkiem Lecha Kaczyńskiego. "Chcemy oddać hołd wielkiemu człowiekowi"
-
Podatek od zakupu mieszkania - ile wynosi i jakie stawki obowiązują? Kto płaci podatek od wzbogacenia?
-
Setki policjantów ruszyły do siłowni i klubów fitness. Media: Mundurowi otrzymali rozkaz
-
Ekologiczne dylematy kryptowalut i NFT. Bitcoin na 26. miejscu na liście zużycia energii przez państwa
- Warszawskie drzewa "zarabiają" 170 mln zł rocznie. 1300 drzew oczyszcza powietrze z 440 kg substancji
- Petru: Program "500 plus" to typowy zastrzyk popytowy. Państwo pożycza od obywateli 40 mld zł rocznie
- Dlaczego "500 plus" zrobiło furorę? "To banalne: Polacy są w większości raczej biedni"
- PSE: W piątek padł w Polsce rekord generacji prądu ze źródeł odnawialnych
- 40 mln zł zamiast do przedsiębiorców ma trafić na parafialną fotowoltaikę. Projekt nadzoruje b. senator PiS