USB Guardian zablokuje podejrzane pliki na pamięciach USB
Można zrobić trzy rzeczy. Kupić lepszy program antywirusowy. Wyłączyć autostart pamięci i skanować je ręcznie. Albo zainstalować darmowy program, który zrobi to za nas. Jedną z takich aplikacji jest USB Guardian.
Aplikacja jako pierwsza dowiaduje się o podłączeniu pamięci i niejako wchodzi między system operacyjny a użytkownika. Rozpoczyna skanowanie pamięci od plików autostartu aby w dalszej kolejności móc spokojnie zwrócić uwagę na resztę danych. Jeśli któryś z plików jest według USB Guardian podejrzany, następuje jego natychmiastowe zablokowanie. Możemy oczywiście na własne ryzyko aktywować plik, zdejmując go z czarnej listy programu. Nie ma z tym najmniejszego problemu.
USB Guardian nie zapewni pełnej ochrony licencjonowanego programu antywirusowego, ale trzeba przyznać, że ze względu na łatwość przenoszenia wirusów za pomocą służbowych pamięci warto mieć alternatywę dla dziurawego darmowego korporacyjnego oprogramowania antywirusowego.
[via Ghacks.net]
Łukasz Cichy
-
Złe dane z porodówek w Polsce. Wyrwa demograficzna? Przeradza się w przepaść [WYKRES DNIA]
-
Rząd szuka pieniędzy? Przeniesie pieniądze Polaków z OFE i pobierze prowizję. "Perspektywa tygodnia"
-
COVID-19. Szczepienia w Wielkiej Brytanii. Wirusolożka z Oxfordu: Ogromne efekty
-
Ulga na dziecko może być mniejsza o kilkaset złotych. Sprawdź, jak tego uniknąć
-
Bill Gates ostrzega przed bitcoinem. "Jeśli masz mniej pieniędzy niż Elon, powinieneś uważać"
- Planeta X w Układzie Słonecznym jednak nie istnieje? Naukowcy nie potwierdzają. Ale nie chcą też zaprzeczać
- Poseł KO podliczył Jacka Kurskiego. Prezes TVP zarobił ponad 2,7 mln zł
- Niemcy. Zaskakujący efekt pandemii koronawirusa. Boom na akcje. "Sensacyjny rozwój"
- Nowe obostrzenia w Polsce. Co zmienia się od soboty 27 lutego?
- Pół miliona kobiet może stracić tysiące złotych z OFE. "Polski system emerytalny to skład porcelany i fajansu"