Jak Polacy kupują telewizory?
Śledząc reklamy telewizorów można łatwo zauważyć, że praktycznie wszyscy producenci promują swoje marki najbardziej zaawansowanymi odbiornikami. Jest to zrozumiałe, bo to właśnie one prezentują szczyt możliwości technicznej danej firmy. Problem w tym, że najczęściej takie telewizory są potwornie drogie. Wystarczy rzucić okiem na kilka propozycji z tego roku. 55-calowy telewizor LCD LED Samsung ES8000, to wydatek około 9500 zł. Jego lokalny konkurent, koreański LG LM960V, można obecnie kupić w sklepach internetowych za około 12 000 zł. Z produktami japońskimi nie jest lepiej. Najlepsza plazma Panasonica na rok 2012, model VT50, w takiej samej przekątnej (55 cali) kosztuje około 9200 zł. Sony KDL-55HX850 to wydatek ponad siedmiu tysięcy złotych, 60-calowy Sharp KDL-55HX850 też w tych granicach, Philips 52PFL9606K około ośmiu tysięcy, a Toshiba ZL1, to prawie 12 500 zł.
Telewizory są niezłe, przyznaję. Z chęcią przywitałbym większość z nich w moim salonie. Tylko ilu Polaków jest w stanie zapłacić około 10 000 złotych za 55 calowy odbiornik? Realia są diametralnie różne od wizji promowanych w reklamach. Wielu z nas używa jeszcze telewizorów kineskopowych.
Choć telewizory kineskopowe (CRT) wydają się już reliktem, to jednak są wciąż obecne w wielu polskich domach. Do ich posiadania przyznało się aż 39% ankietowanych. W niemal identycznej liczbie gospodarstw domowych znajdują się ciekłokrystaliczne odbiorniki LCD. Najnowsza generacja telewizorów, czyli LED (Light Emitting Diode), dotarła jak dotąd do co dziesiątego domu. Na podobnej pozycji plasowały się ?plazmy? (11%)
- czytamy w badaniu rynku przeprowadzonym przez TNS Pentor (na zlecenie firmy Toshiba).
Blisko 40% z nas ma więc w domach "pradawne" kineskopy.
Co prawda Pentor zaznacza, że ta grupa widzów jest też najbardziej chętna do wymiany sprzętu. 38% z nich planuje zakup nowego telewizora w tym roku, a 29% w ciągu 2-3 lat. Pytanie tylko ilu z nich postanowi brać kredyt na najbardziej doskonały model. Bo w wielu przypadkach tak musiałoby to wyglądać.
Polacy nie kupują jednak tak drogich telewizorów. Przynajmniej nie masowo. W kwietniu poznaliśmy trendy zakupowe Polaków według danych kilku sklepów internetowych. Okazało się, że największą popularnością cieszą się u nas odbiorniki o przekątnych od 37 do 42 cali, których cena nie przekracza 2300 złotych. Podobnie sprawy mają się z projektorami. Na liście bestsellerów sklepu Agito z końcówki kwietnia tego roku znalazło się pięć modeli, których ceny wcale nie przekraczały 10 000 złotych. Ba! Często nie dochodziły nawet do dwóch tysięcy.
Internauci poszukujący projektora zwracają uwagę, oprócz ceny, na parametry wyświetlanego obrazu. Większość urządzeń z Top 5 umożliwia wyświetlenie filmu panoramicznego (16:9) w jakości HD, niektóre oferują nawet tryb 3D. Z zestawienia widać ponadto, że klienci Agito nie poszukują projektorów przenośnych - większość z najchętniej kupowanych urządzeń waży ponad 2 kg
- pisał o sprawie Andrzej Fedorowisz z Multi-bloga.
Według nowszych danych Pentora, w przypadku telewizorów planując zakup bierzemy pod uwagę wiele czynników, parametry techniczne, użytą technologię, a nawet kolor obudowy. Najwięcej do powiedzenia ma jednak nasz portfel.
Producenci telewizorów prześcigają się we prowadzaniu na rynek modeli z najnowszymi technologiami, dostępem do Internetu, zaawansowanymi funkcjami. Bardzo często rozwiązania te wiążą się z wyższą ceną, a ta według respondentów jest najistotniejszym czynnikiem decydującym o wyborze nowego urządzenia.
W sześciostopniowej skali, w której 1 punkt oznacza coś zupełnie dla nas nieistotnego, a 6 aspekt zdecydowanie istotny, Polacy zwracają uwagę kolejno na:
- cenę - 4,7 punktu,
- wielkość ekranu i rodzaj telewizora (CRT, LCD, LCD LED lub plazma) - 4,6,
- parametry techniczne i zużycie energii - 4,5,
- markę - 4,2,
- dostępne wyniki testów - 3,7,
- opinię znajomych - 3,6
- kolor obudowy - 3,4.
Wyniki sprzedażowe sklepów internetowych sprzed kilku miesięcy potwierdzają raporty firmy Toshiba. Polacy są zainteresowani bardzo dużymi telewizorami, ale kupują odbiorniki mniejsze. W przypadku wspomnianego, japońskiego producenta, głównie 31, 32 i 40 calowe. Co ciekawe, chociaż niezbyt zaskakujące, bardziej oszczędne są kobiety - 4,9 punktu przy wskaźniku ceny w stosunku do 4,6 mężczyzn.
Oczywiście wspomniane czynniki, to wartości deklarowane. Trochę inaczej nasze przyzwyczajenia zakupowe wyglądają w porównaniach ważności ukrytych.
Okazuje się, że choć twierdzimy, iż prestiż marki i opinie innych ludzi nie mają dla nas zbyt dużego znaczenia, to w rzeczywistości jest wprost przeciwnie. Telewizor jest wciąż dla Polaków ważnym wyznacznikiem statusu społecznego. Kupując go chcemy nie tylko zapewnić sobie domową rozrywkę na wysokim poziomie, ale również zrobić wrażenie na sąsiadach i znajomych
- informuje Pentor, dodając, że podobnie podchodzimy do energooszczędności nowego telewizora. W deklaracjach parametr zużycia energii stawiamy na trzecim miejscu ważności, ale w rzeczywistości okazuje się on mało istotny. Większą uwagę przywiązujemy do marki odbiornika i zdania innych osób.
Gdy do tych wszystkich danych dodamy jeszcze fakt, że 81% respondentów szuka informacji o telewizorach na stronach producentów, a kolejno 39% i 33% na specjalistycznych stronach internetowych, blogach i forach, nie dziwi fakt, dlaczego najwięksi gracze tego sektora tak silnie udzielają się w sieci.
Interesujący jest tylko upór producentów w promocji najdroższych i najbardziej zaawansowanych technicznie modeli. Wspominałem już, że jest to zrozumiałem ze względów na jakość tych produktów. Trudno się dziwić, że producent reklamuje swoją ofertę modelem za 10 czy 15 tysięcy złotych, skoro tylko w nim znajdziemy najciekawsze dodatki na dany sezon. Z drugiej jednak strony zarówno wyniki agencji badawczych jak i statystyki sklepów internetowych wskazują wyraźnie, że jesteśmy najbardziej zainteresowani sprzętem tanim. Może producenci powinni zmienić trochę swoją politykę i zacząć promować głównie modele z niższej półki, a telewizory mocno zaawansowane i najdroższe zostawić na deser? Wszystko wskazuje bowiem na to, że właśnie mniej rozwinięty, a co za tym idzie dużo tańszy, sprzęt interesuje na najbardziej.
Szymon Adamus
![]() |
![]() |
![]() |
|
Samsung UE46ES8000 | LG 47LM960V | Sony KDL-55HX850 | |
Porównaj ceny ? | Porównaj ceny ? | Sprawdź ceny ? | |
Podstawowe informacje | |||
---|---|---|---|
Producent | Samsung | LG | Sony |
Gwarancja | 24 m-ce | 24 m-ce | 24 m-ce |
Technologia | LED | LED | LED |
Parametry techniczne | |||
Przekątna ekranu | 46 cali | 47 cali | 55 cali |
Format obrazu | 16:9 | 16:9 | 16:9 |
Rozdzielczość | 1920 x 1080 | 1920 x 1080 | 1920 x 1080 |
Kontrast | Ultra Kontrast | 3 000 000:1 | 1 000 000:1 |
Odświeżanie | 800 Hz | 1000 Hz | 200 Hz |
Tuner TV | DVB-S | Analogowy | Analogowy, DVB-T (MPEG-4, H.264) |
Wbudowany dysk twardy | Nie | Nie | Nie |
Funkcjonalności urządzenia | |||
Telegazeta | Tak | Tak | Tak |
Głośniki | Wbudowane | 2 x 10W | Wbudowane |
System fonii | Dolby Digital Plus | Dolby Digital | Dolby Digital |
Możliwość zawieszenia na ścianie | Tak | Tak | Tak |

-
Przedszkola i żłobki zamknięte na dłużej? Nieoficjalnie: Rząd wysłał sygnał
-
Glapiński zatwierdził banknot z wizerunkiem Lecha Kaczyńskiego. "Chcemy oddać hołd wielkiemu człowiekowi"
-
Podatek od zakupu mieszkania - ile wynosi i jakie stawki obowiązują? Kto płaci podatek od wzbogacenia?
-
Podatek od samochodu. Kto musi zapłacić podatek od kupna samochodu?
-
NFZ zapłaci 188 zł za każdy dzień rehabilitacji po przebytej chorobie COVID-19
- Setki policjantów ruszyły do siłowni i klubów fitness. Media: Mundurowi otrzymali rozkaz
- Świetny smartfon, który słabo się sprzedaje. iPhone 12 mini po czterech miesiącach [TOPtech]
- Niemcy. Rząd planuje nocną godzinę policyjną. Może objąć połowę kraju
- Nowa rzeczywistość biznesowi się opłaca? "Łatwiej spotkać się online, niż jechać z drugiego końca świata" [WYWIAD]
- Iran. Awaria w zakładzie wzbogacania uranu. "Incydent nie spowodował ofiar", ale kraj może inny problem