Określ swoje potrzeby, a do ich zaspokojenia na pewno znajdzie się jakaś aplikacja. Wiedzą o tym programiści z Googla - tworzą ich więcej niż sądzisz. Poznaj kilka z nich!
Google Translate App
Dotychczas po prostu tłumaczył wpisane do niego frazy. Teraz idzie o krok do przodu. W zaktualizowanej aplikacji będziesz mógł na bieżąco obsługiwać rozmowę z obcojęzyczną osobą. Poza tym, Google Translator potrafi czytać napisy, np. te z przestrzeni miejskiej. Wyobraź sobie, że jedziesz do obcego kraju. Nie znasz lokalnej mowy, nie masz przewodnika. Dookoła drogowskazy ale nic z nich nie rozumiesz. Starczy, że wyjmiesz swój telefon, odpalisz aplikację i wybierzesz odpowiednią funkcję. Włączy się kamera, najedziesz nią na określony napis i tadam! Oto na twoim ekranie pojawia się przetłumaczona fraza.
Piszesz pracę dyplomową? Potrzebujesz artykułów naukowych lub dostępu do ciekawych badań? Google Scholar to coś dla Ciebie! Dzięki tej wyprofilowanej przeglądarce znajdziesz pozycje, które wzbogacą twoją bibliografię. Zebrane materiały wyeksportujesz do wygodnych formatów - możesz zapisać je na przykład w formacie pdf. Z kolei jeśli sam jesteś autorem takich publikacji i zamieszczasz je w internecie sprawdzisz, kto i ile razy je cytował.
Uwielbiasz sztukę i architekturę, a nie masz czasu i możliwości by oglądać je na żywo? Google rozwiązuje ten problem! Dzięki projektowi World Wonders siedząc przed ekranem swojego komputera możesz przespacerować się po miejscach wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. A to wszystko dzięki technologii Street View (tj. funkcji Google Maps oferującej widoki z dowolnego miejsca z poziomu ulicy). Niestety nie przejdziesz się w ten sposób po galeriach i muzeach. Stąd kolejny projekt - Historic Moments - dzięki któremu obejrzysz dzieła sztuki online i przyjrzysz się im niemal z bliska.
Coraz więcej mówi się o odnawialnych źródłach energii - że to ekologiczne, bardziej oszczędne. Co za tym idzie - frazy z nimi związane zyskują na popularności w internecie. Jedną z pul haseł są panele słoneczne. Ludzie zastanawiają się ile mogą kosztować. Chcą sprawdzić, czy taka inwestycja im się zwróci. Czemu by tego nie wykorzystać? - pewnie pomyślał ktoś w jednym z kampusów Google. Takie są podstawy nowej inicjatywy - Project Sunroof. Aplikacja wykorzystuje dane z Google Maps i sprawdza jak bardzo oświetlony jest dach. Na podstawie tych informacji oblicza m.in. ile energii można wygenerować instalując u ciebie panele słoneczne. Niestety aplikacja nie działa jeszcze poza USA. Ale kto wie? Może za kilka lat zawita i do nas.