Nowy wirtualny panel ma zaprzęgać piezoelektryki, dotykowe sprzężenie zwrotne i akustyczne wykrywanie położenia. Dzięki temu urządzenie będzie w stanie wyczuć które znaki są właśnie "wciskane". Z analizy danych wynika, że dotykowa klawiatura Apple'a powinna sobie bez problemu poradzić także z osobami, które piszą z wysoką prędkością i zwykle wirtualne panele nie są w stanie za nimi nadążyć.
Dodatkowo, panel wyposażony będzie także w diodowe podświetlenie, umożliwiające pracę w nocy.
To zdecydowanie panel klawiaturowy na miarę ponowoczesnej ery post-PC, którą zapowiedział Steve Jobs. Z drugiej strony wyobraźcie sobie możliwość produkowania jednego urządzenia, które za jednym muśnięciem palca zmienia układ klawiszy z polskiego na japoński lub cyrylicę, czy nawet chiński uproszczony.