20 letni Brytyjczyk za pomocą komunikatora BlackBerry próbował zorganizować w Colchester bitwę wodną przy użyciu pistoletów na wodę. Niedoszłego organizatora imprezy zatrzymano pod pretekstem "zachęcania lub pomocy w popełnieniu przestępstwa". Teraz po opuszczeniu aresztu za kaucją oczekuje wyroku sądu, który usłyszy już pierwszego września. Czyżby brytyjska policja popadła w lekką paranoję? Niedawne zamieszki w Wielkiej Brytanii zostały zorganizowane m.in. za pomocą komunikatorów w telefonach oraz portali społecznościowych takich jak Facebook. Jak się później okazało brytyjska policja otrzymała zadanie monitorowania obu miejsc komunikacji. W ten sposób dotarła do informacji wysyłanych przez młodego Brytyjczyka, który nie będąc niczego świadomym pisał podejrzane, według policji, wiadomości do innych uczestników planowanego flashmoba. Ciekawe, co na to wszystko sąd? Proponujemy dwuletni zakaz korzystania z pistoletów na wodę.