Choć plotkarze twierdzą, że za trochę ponad miesiąc zobaczymy iPhone'a piątej generacji, to wciąż nikt nie wie, jak on wygląda i czym nas zaskoczy. Brak oficjalnych wiadomości na jego temat wynagradzają nam jednak zdolni projektanci.
Amerykańskie studio Aatma zaprezentowało swoją wizję iPhone'a przyszłości. Musimy przyznać, że bardzo nam się ona spodobała, choć w tym przypadku nie ma się co oszukiwać - takiego sprzętu nie zobaczymy w sklepach za dwa lub trzy lata.
Smartfon posiada pikoprojektor wbudowany w boczną ściankę. Urządzenie wyświetla wirtualną klawiaturę, którą możemy obsługiwać na dowolnej płaskiej powierzchni. Jeszcze ciekawszy jest holograficzny wyświetlacz, pokazujący obraz o całkiem przyzwoitym rozmiarze... w powietrzu.
Steve Jobs na pożegnanie na pewno nie zostawi wielbicieli Apple z takim sprzętem. Mimo to, na takie cacko patrzy się bardzo przyjemnie. Pytanie brzmi, kiedy będziemy mogli nabyć taki smartfon?