Prototypowa wersja samochodu nazwanego Urbee posiada jednocylindrowy silnik o mocy niecałych dziesięciu koni mechanicznych. Mimo to rozpędza się do prędkości ponad stu kilometrów na godzinę. Na jednym galonie benzyny (niecałe cztery litry) może przejechać 321 kilometrów na trasie lub 160 w mieście. W samochodzie pomieszczą się dwie osoby.
Najważniejsze jest w nim jednak to, że jego karoserię wydrukowano na drukarce 3D. Dzięki temu, kolejne egzemplarze mają być o wiele tańsze od samochodów produkowanych w "klasyczny sposób". Niestety, aby ostateczna cena Urbee mocno spadła, samochód musiałby wejść do produkcji seryjnej. Póki co koszt produkcji jednego auta tego typu to mniej więcej 30-50 tys. dolarów. Zespół stojący za samochodem póki co zbiera natomiast pieniądze na stworzenie drugiego prototypu. Brakuje mu przynajmniej miliona dolarów. Wychodzi więc na to, że choć pomysł jest bardzo ciekawy, to zapewne w najbliższej przyszłości nie zobaczymy tego typu maszyn na ulicach naszych miast.
Urbee fot. fastcompany.com
