Piąty rdzeń, tak zwany towarzyszący, miałby być aktywowany w momencie, kiedy cztery przeznaczone do przetwarzania obciążających elementów, kończyłyby swoje zadanie i przechodziły w stan uśpienia. Ma to być recepta na osiągnięcie niskiego zużycia energii. Piąty rdzeń miałby się zajmować utrzymywaniem mniej wymagających procesów takich jak sprawdzanie poczty, słuchanie muzyki i przeglądanie Facebooka. Pomysł wydaje się dobry.
Wszystkie cztery rdzenie miałby natomiast posłużyć do wymagających gier klasyfikowanych przez Nvidię jako na trzymające poziom produkcji konsolowych. I mamy nadzieję, że chodzi raczej o next-genowe a nie te przenośne.
Kal-El fot. Nvidia
Więcej na temat Kal-El znajdziecie w dokumentach Nvidii .
Sama wydajność procesora zapowiada się naprawdę imponująco.