Wprowadzenia sklepu z muzyką, umożliwiającego kupowanie kawałków na życzenie spodziewać można się lada chwila - pisze dziś "Rzeczpospolita" , powołując się na osoby powiązane z branżą muzyczną i rozrywkową. Ma się pojawić w sumie na 10 rynkach Unii, gdzie do tej pory nie działał.
Jedyną metodą było rejestrowanie konta na fikcyjny lub należący do znajomych adres w kraju, gdzie iTunes jest dostępny i płacenie kartami-zdrapkami. Dotychczasowy brak usługi to największa bolączka posiadaczy iPodów i innych urządzeń Apple.
W iTunes kupić można nabyć nie tylko muzykę, ale także teledyski, aplikacje i gry (tzw. AppSotre - ten moduł dostępny jest w Polsce), audycje, programy. Brak części sprzedającej muzykę wynika m.in. z braku porozumienia między Apple a organizacjami zbiorowego zarządzania prawami autorskimi - np. ZAiKSem.
Jak podało Apple - do czerwca 2011 iTunes sprzedało 15 miliardów piosenek - daje im to pozycję największego sklepu z muzyką na świecie.