O możliwości blokowania reklam na stronach internetowych oglądanych na urządzeniach mobilnych mówił prezes T-Mobile - Miroslav Rakowski. W trakcie konferencji prasowej w Dąbrowie ujawnił on, że sieć posiada technologie umożliwiające wprowadzenie takich ograniczeń. Mają one zostać wykorzystane, by "uratować przepustowość" wykorzystywaną przez konsumentów. Rakowski stwierdził, że ilość danych transmitowanych przez urządzenia mobilne rośnie w takim tempie, iż sieci po prostu się zatkają. Miałoby to stać się w ciągu najbliższych kilku lat.
Konrad Mróz (PR ekspert ), który wypowiada się w imieniu sieci T-Mobile, studzi jednak emocje, mówiąc, iż jest to tylko jedno z rozwiązań, którym przygląda się firma. Nie wiadomo jeszcze czy zostanie ono wprowadzone, czy też wybrane zostanie inne. Jeśli operator zdecyduje się wybrać opisywane rozwiązanie, to na pewno nie zostanie ono udostępnione użytkownikom w ciągu najbliższych tygodni czy miesięcy. Prawdopodobnie nie chodzi też o zupełne wyeliminowanie reklam, a jedynie ich "przycięcie". Wszystko jest w tym przypadku uzależnione od wzrostu zapotrzebowania na transmisję danych.
T-Mobile wierzy także w to, że operatorzy będą otrzymywać dodatkowe środki finansowe od dostawców treści, którzy będą chcieli, by ich serwisy były dostępne w wersji z reklamami.
[za: gsmonline.pl]
