Firma odniosła się do sytuacji na Facebooku, tworząc wpis o następującej treści:
Drodzy, dziękujemy za wszystkie Wasze odpowiedzi. Wszystkie są dla nas istotne i dokładnie je przeanalizujemy. Pytanie zadaliśmy w celach badawczych - Wasza opinia jest dla nas ważna. Będziemy dokładać starań, żeby zaskakiwać Was pozytywnie.
Powstałe zamieszanie skłoniło do wypowiedzi także Wojciecha Jabczyńskiego, rzecznika grupy TP. Przedstawiciel Orange przyznaje na swoim blogu , że zadawanie podobnych pytań na serwisach społecznościowych jest dyskusyjne, ale jednocześnie wyraża zadowolenie ze zdobytej na temat klientów wiedzy i przyjmuje wszystkie wyrażone opinie z pokorą.
A jakie jest Wasze zdanie? Czy Orange postąpił słusznie, zadając to pytanie swoim klientom, czy może nie przemyślał sprawy i wyłącznie sobie nim zaszkodził?