Postanowienie sądu nie kończy jednak sprawy całej. Do godziny 16 w piątek (lokalnego czasu) Apple ma czas na złożenie apelacji. Nikt też, z drugiej strony, nie wierzy jakoby dzięki temu wyrokowi prawnicy obu firm mieli zakopać swoje wojenne kodeksy prawa handlowego i cywilnego, tym samym kończąc dość intensywną batalię.
Zdaje się, że w tym wypadku należy po prostu przyznać Samsungowi punkt i oczekiwać na dalszy bieg wydarzeń. Jak bowiem wiemy - cytując Rona Pearlmana - wojna... wojna nigdy się nie zmienia .