Rozwiązani Forda, Mercedes, Volvo czy Volkswagena monitorują, czy samochód nie zbacza z kierunku jazdy. Prototyp Denso działa inaczej - przy pomocy kamery zamontowanej na kierownicy śledzi 17 punktów kontrolnych na twarzy kierowcy, oceniając w ten sposób jego poziom czuwania w skali od 1 do 6. W razie potrzeby informuje o konieczności przerwania podróży.
Nie wiadomo jeszcze kiedy zaprezentowane podczas Tokyo Motor Show urządzenie ma trafić do sprzedaży. Szukający sposobu na walkę ze zmęczeniem za kierownicą mogą też rozważać skorzystanie z duńskiego asystenta podróży .
za [ the verge.com ]