Noc, mgła lub intensywne opady nie sprzyjają bezpiecznemu lądowaniu. Oprogramowanie firmy Honeywell pozwala na łączenie ze sobą obrazowania w podczerwieni z przestrzennym mapowaniem terenu. Wszystko odbywa się w czasie rzeczywistym, dzięki czemu piloci mają znacznie wyraźniejszy obraz pasa startowego nawet przy praktycznie zerowej widoczności.
Podstawowe narzędzia umożliwiające pilotowanie samolotów nie zmieniły się zasadniczo w ciągu ostatnich czterdziestu lat. Potrzebujemy nowych instrumentów, które pozwolą nam obserwować teren w naturalny sposób - powiedział Jary Engels, pilot testowy Honeywell.
Technologia ma duże szanse na upowszechnienie, może nie tylko zapobiegać katastrofom lotniczym ale i opóźnieniom, które są bardzo kosztowne zarówno dla linii lotniczych jak i pasażerów.
[za smartplanet.com ]