Udało się! Pierwszy polski satelita PW-Sat już na orbicie!

Dziś dokładnie o 11 wystartował pierwszy polski satelita. Od czasu lotu Mirosława Hermaszewskiego to pierwsze nasze wydarzenie na skalę kosmiczną. Choć Polacy współpracowali przy kilkudziesięciu misjach, to zawsze nasza rola ograniczała się do wykonywania podzespołów - fakt, ważnych, ale w końcu co własny satelita, to własny satelita.

Tak wyglądał start rakiety VEGA wynoszącej pierwszego polskiego satelitę PW-Sat

Zobacz wideo

Ten jest pierwszy. Nazywa się PW-Sat , bo zbudowany został przez studentów Politechniki Warszawskiej. O godzinie 12:10:35 sekund odłączył się od rakiety, która wyniosła go na orbitę i oficjalnie rozpoczął misję.

Na razie polska obecność na orbicie nie jest wielka. Ma raptem 10 na 10 na 11 centymetrów i waży nieco mniej niż kilogram. Takie parametry narzuca koncepcja pikosatelitów - kosmicznych urządzeń na tyle małych, by mogły podczepiać się pod większe misje. Bo podczas startów w kosmos wymiary i waga to rzecz kluczowa. W przybliżeniu przyjmuje się, że wyniesienie na orbitę obiektu kosztuje tyle, ile warte jest złoto o takiej samej wadze, jak on.

Jak wyglądał start PW-Sata?

Odbył się on z kosmodromu w Gujanie Francuskiej, skąd Europejska Agencja Kosmiczna wystrzeliwuje swoje rakiety. Tym razem podekscytowani byli nie tylko Polacy - PW-Sat został wyniesiony na orbitę przez zupełnie nową rakietę Vega. Napędzana jest ona trzema członami z paliwem stałym, co jest nowym rozwiązaniem.

Sekwencja startu PW-Sat wyglądała następująco (za stroną PW-Sat.pl ):

T0 [czyli godzina 11.00] - zapłon silników pierwszego stopnia (P80)

T0+0.3 sek - Start!

T0+1 min 54.8 sek - Koniec pracy silnika pierwszego stopnia i odrzucenie tego stopnia

T0 +1 min 55,6 sek - Włącza się silnik drugiego stopnia (Zefiro-23)

T0 +3 min 22,3 sek - Koniec pracy silnika drugiego stopnia i odrzucenie tego stopnia

T0 +3 min 38,5 sek - Do pracy przystępuje silnik trzeciego stopnia

T0 +3 min 43,5 sek - Odrzucenie osłony aerodynamicznej

T0 +5 min 47,1 sek - Silnik trzeciego stopnia gaśnie, stopień jest odrzucany

T0 +5 min 54,1 sek - Po raz pierwszy odpalony jest silnik czwartego stopnia (na ~3 min).

T0 +48 min 7,3 sek - Po raz drugi odpalony jest silnik czwartego stopnia (na ~4 min)

T0 +52 min 10,5 sek - Vega na orbicie kołowej, wysokość 1450 km, prędkość 25 tyś. km/h

T0 +55 min 5,5 sek - LARES zostaje odłączony od Vegi. Udanej misji LARESie!

T0 +1 h 6 min 10,5 sek - Po raz trzeci odpalony jest silnik czwartego stopnia (na ~3 min).

T0 +1 h 10 min 35,3 sek - PW-Sat odłącza się od Vegi! orbita 350×1450 km, prędkość prędkość 25 tyś. km/h

T0 +1 h 10 min 35,3 sek - Włącza się komputer pokładowy PW-Sata

T0 +1 h 51 min - PW-Sat rozkłada anteny. Misja rozpoczęta!

Tu, nieco bardziej obrazowo przedstawione pierwsze minuty lotu:

Ostatnie chwile przed startem:

Zobacz wideo

Przed PW-Satem stoi dość ciekawe zadanie. Będzie to rozłożenie specjalnie zaprojektowanego żagla. Wielokrotnie zwiększy on powierzchnię satelity, przez co zwielokrotnieniu ulegnie tarcie ze śladową atmosferą naszej planety. Dzięki temu satelita o wiele szybciej, i bez pomocy kontroli z Ziemi, będzie mógł zostać usunięty z orbity. Założenie jest takie, że dzięki temu wyhamuje i szybciej dotrze do górnych warstw atmosfery, gdzie spłonie. Jak szacują studenci, gdyby PW-Sat nie miał ogona, tułałby się po orbicie przez ponad sześć lat. Z ogonem - tylko rok.

Tak ma wyglądać PW-Sat na orbicie:

 

Jak będzie uwalniany ogon:

 

Z czego składa się PW-Sat:

 

Satelita PW-Sat zbudowany został przez Studenckie Koło Astronautyczne PW oraz Studenckie Koło Inżynierii Kosmicznej PW ze wsparciem Centrum Badań Kosmicznych PAN

Więcej o historii i przebiegu misji

Więcej o: