Mała szansa, żeby tłum rzeczywiście składał się z kilkudziesięciu przypadkowych osób. Osiągnięty efekt jest jednak dość ciekawy. Tłum, wyposażony w sparowane ze sobą ultrabooki Asusa w różnych okolicznościach tworzy z nich animowaną ścianę, na której wyświetlany jest swego rodzaju komentarz do zastanej sytuacji. Kampanię nazwano Pop-up Theater , czyli pojawiające się znikąd kino.
Jak widać, Intelowi nie tylko zależy na wprowadzeniu ultrabooków jako obowiązującego standardu - "siłą", ale przede wszystkim na zrobieniu z nich czegoś fajnego i sexy, czego młodzi użytkownicy nie będą się wstydzić. Stąd pomysł na kampanię wykorzystującą rzekomy flashmob i pokazujący supercienkie komputery Intela "z ludzką twarzą".