MWC 2012: Ubuntu na Androidzie. Z czym to się je?

Jakiś czas temu ogłoszono, że na smartfonach z Androidem można będzie uruchomić Ubuntu - normalny, choć niezbyt popularny desktopowy system operacyjny. Widzieliśmy Ubuntu na Androidzie w praktyce. Ale wrażenia są mieszane.

Ubuntu to linuksowy system operacyjny typu open source. Ma swoich wiernych zwolenników, ale jest ich zdecydowanie niewielu (w Polsce Linux zainstalowany jest na ok. 1% komputerów. To bardzo mało). Ale pomysł przeniesienia Ubuntu na smartfona brzmi już interesująco.

Dlaczego? Bo na smartfon będzie zsynchronizowany z komputerem; na telefonie można będzie uruchamiać desktopowe aplikacje, a po podpięciu urządzenia z Androidem do specjalnej stacji dokującej można będzie kontynuować rozpoczętą pracę na komputerze.

Problem w tym, że Ubuntu na smartfonie można uruchomić wyłącznie, gdy urządzenie wyposażone jest w minimum dwurdzeniowy procesor. Wspierane wersje Androida to wszystkie powyżej 2.2. Ale to ten mniejszy problem.

Większym jest to, że Ubuntu nie będzie aplikacją którą pobrać można z Android Marketu. Jak tłumaczono nam na stoisku Ubuntu, oba systemy muszą być bardzo głęboko zintegrowane, więc dystrybucja Linuksa musi być preinstalowana. A to oznacza długie negocjacje zarówno z producentami sprzętu, jak i z operatorami. Czy będą oni chętni do wprowadzania nowinki dla garstki zapaleńców? Szczerze wątpię. Rozmowy podobno już trwają.

 
Więcej o: