Wizja Gowalli o ludziach opowiadających historie ze swoich podróży i wizja Facebooka dotycząca Timeline zdają się idealnie dopasowywać. Jest to wizja ludzi dzielących się ważnymi momentami w życiu
twierdził w grudniu jeden z pracowników Gowalli.
Tak naprawdę, Facebook nabył jedynie ludzi stojących za serwisem. Dane gromadzone przez użytkowników nie interesowały serwisu społecznościowego i nie są częścią transakcji.
Szczegóły dotyczące przejęcia nie zostały ujawnione. Nie wiadomo dokładnie, czym będą się zajmowali byli pracownicy Gowalla, choć plotkuje się, że będą zajmowali się rozwojem Timeline. Nie wiadomo również, czy wszyscy będą mieli możliwość rozpoczęcia pracy w Facebooku i ile konkretnie serwis społecznościowy zapłacił za przejęcie. Gowalla wyceniano na niecałe trzydzieści milionów dolarów.
Na stronie głównej Gowalli czytamy, że już wkrótce można będzie pobrać z niej wszystkie swoje "zameldowania" w różnych miejscach oraz wszystkie umieszczone tam zdjęcia.