Richard Hooper jest niezależnym ekspertem powołanym przez rząd Wielkiej Brytanii w celu zbadania opinii przedstawicieli "mediów cyfrowych" w kwestii praw autorskich. Konkluzja jego analiz jest taka: system licencji musi być usprawniony i dopasowany do potrzeb branży.
W wyniku badań pana Hoopera narodziła się koncepcja Digital Copyright Exchange. System miałby działać jako "sklep z licencjami", oferujący zakup praw do materiałów z różnych gałęzi przemysłu medialnego. Miałoby to na celu ułatwienie, szczególnie małym i średnim firmom, uruchomienie nowych usług, takich jak "wideo na żądanie (VOD), zarówno w sieciach komórkowych jak i stacjonarnych.
"[To] napędzi wzrost gospodarczy we wszystkich gałęziach przemysłu Wielkiej Brytanii związanych z kreatywnością i technologią." - powiedział w wywiadzie dla BBC. "Poza tym jeśli media byłyby postrzegane jako robiące wszystko co możliwe, aby zachęcić do działania operatorów nowych usług cyfrowych poprzez łatwiej dostępne licencje, wtedy politykom byłoby łatwiej surowo karać łamanie praw autorskich."
Czyli: stwórzmy prosty w zarządzaniu, rozsądny system dystrybucji licencji, zachęćmy do tworzenia nowych usług, a tych, którzy tych nieskomplikowanych i nietrudnych do spełnienia zasad nie będą szanować karzmy surowo.
Ponadto pan Hooper stwierdził, że licencje są po prostu zbyt skomplikowanymi umowami, często niejednoznacznymi, które ciężko zrozumieć większości osób.
Swój raport i propozycję stworzenia Digital Copyright Exchange, lub podobnego rozwiązania, złoży w czerwcu.
Brytyjczycy potrafili więc podjąć konkretne działania mające na celu rozwiązania problemów związanych z prawami autorskimi, szeroko dyskutowanym w ciągu ostatnich miesięcy m.in. z uwagi na protesty społeczne związane z wprowadzeniem w życie ustaw antypirackich.
Czy w Polsce możemy liczyć na podobną inicjatywę władz?
[ za bbc ]