Badacze z Tokyo's University of Electro-Communications opracowali system wykrywania położenia języka przy użyciu kontrolera ruchów Microsoft Kinect.
Dla osób sparaliżowanych używanie tego rodzaju narzędzia do komunikacji może okazać się o wiele bardziej praktyczne niż fizyczne urządzenia, które muszą być jak do tej pory montowane na stałe w jamie ustnej.
Do "skalibrowania" japońskiego systemu potrzebne jest przeprowadzenie sesji treningowej - prostej gry, w której dezaktywujemy poszczególne obiekty naprowadzając na nie strumień pikseli.
Wynalazek tokijskich badaczy nie jest jeszcze zbyt precyzyjny. Do obliczenia pozycji wykorzystuje się ekstrapolację danych opisujących ruch oczu, brwi, nosa i ust. System opiera się więc na przewidywaniu ale jest dopiero w fazie rozwoju. Sukces badaczy może poprawić jakość życia osób sparaliżowanych.
Poniższy filmik prezentuje działanie systemu.
[ za theverge.com ]