Wielki powrót trolejbusów - Siemens testuje elektryczne ciężarówki

Ciężarówki z pantografem mają przyszłość?

Siemens zaprezentował swój projekt e-autostrady (eHighway), który w teorii może całkowicie zmienić transport drogowy. Pomysł zapowiada się dość dziwnie - polega na wyposażeniu ciężarówek w pantografy i rozwieszeniu sieci trakcyjnej nad drogami. Siemens twierdzi jednak, że całość działa bardzo dobrze i jest przyjazna środowisku naturalnemu.

Niemiecka firma pochwaliła się eHighway w trakcie cyklicznej imprezy Annual Electric Vehicle Symposium w Los Angeles. System składa się z dwóch elementów. Pierwszym jest sieć trakcyjna rozciągnięta nad jednym lub wieloma pasami ruchu, po których poruszają się ciężarówki. Działa ona w dwie strony - dostarcza energii elektrycznej pojazdom i pobiera ją z nich. W projekcie Siemensa, ciężarówki mogą oddawać energię elektryczną do sieci, kiedy mają jej dostatecznie dużo. Skorzystają z niej inne pojazdy.

Drugim elementem systemu jest pantograf, który ma być montowany na dachach ciężarówek. Nad jego pracą czuwa inteligentny system kontroli. Monitoruje on położenie pojazdu i dba o to, by pantograf zawsze znajdował się na odpowiedniej wysokości. Kierowca ciężarówki może zresztą korzystać z dwóch trybów pracy pantografu. W automatycznym komputer (a w zasadzie odpowiedni skaner) sam wykryje sieć trakcyjną i podepnie się do niej. W trybie ręcznym, to kierowca zdecyduje kiedy skorzysta z energii elektrycznej.

Siemens eHighwaySiemens eHighway fot. Siemens/Gizmag.com

W Niemczech odbyły się już testy eHighway i jak donosi Siemens, system sprawdził się w stu procentach. Działał on poprawnie w zmiennych warunkach pogodowych i przy różnych obciążeniach ciężarówki. Testowa maszyna rozwinęła zresztą i utrzymała prędkość 90 km/h. Była przy tym zasilana jedynie z sieci trakcyjnej. Warto jednak wspomnieć, że w wizji Siemensa, ciężarówki są hybrydami - posiadają zarówno klasyczny silnik Diesla jak i silnik elektryczny. Ten drugi zaczyna pracować kiedy czujniki wykryją możliwość podłączenia się do sieci trakcyjnej. Kierowca ma nie odczuwać przełączania się między oboma silnikami.

Oczywiście obecnie cały system znajduje się w fazie "proof of concept". Oznacza to, że zbudowano jego działającą wersję i udowodniono, że pracuje tak jak zakładano. Kiedy można się spodziewać jego wdrożenia? Tego niestety nie wiadomo, choć można zakładać, że na dużą skalę raczej nieprędko. Zbudowanie sieci trakcyjnej wzdłuż autostrad na pewno zajmie dużo czasu. Zdaje sobie z tego sprawę Siemens, który zamierza zacząć wdrażania eHighway w miejscach, w których łatwo będzie zbudować sieć. Firma zakłada, że miejscami takimi będą porty i centra logistyczne. Producent nie wyklucza jednak, że dałoby się ją także wznieść w miastach lub wykorzystać tę, z której korzystają tramwaje i trolejbusy.

Czy wkrótce zobaczymy więc pędzącą obok nas ciężarówkę z pantografem? Zapewne nie, ale pomysł ma przyszłość i przede wszystkim w dużym stopniu ogranicza emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Można więc zakładać, że w takiej czy innej formie zostanie wykorzystany.

Zobacz wideo
Więcej o: