Joseph Bonneau z University of Cambridge przeprowadził największe w historii badania haseł używanych przez internautów. Wynika z nich, że niezależnie od tego jakim językiem się posługujemy i tego, gdzie mieszkamy, nasze hasło prawdopodobnie jest słabe.
Badanie przeprowadzono na 70 milionach użytkowników Yahoo. O ile ich hasła pozostały zaszyfrowane (zahaszowane), to Bonneau był w stanie sprawdzić ich siłę. Brał przy tym pod uwagę dane demograficzne związane z użytkownikami - ich wiek, płeć czy narodowość.
Bonneau twierdzi, że metody używane do odgadnięcia haseł nie muszą być szczególnie wyszukane i nie trzeba ich praktycznie zmieniać. Każda grupa internautów, którą da się zidentyfikować na podstawie jakiejś konkretnej cechy, używa haseł o stosunkowo niewielkiej sile. Nie zmienia się to także w przypadku haseł chroniących konta, na których podawane są dane karty kredytowej użytkownika. O ile unika on w tym przypadku używania hasła typu "1234", to nie stara się znaleźć takiego, które będzie trudno złamać.
Bonneau zaznacza również, że niezależnie od języka, którym się posługujemy, nasze hasło prawie na pewno jest o wiele słabsze od tego, którego używanie doradzają eksperci. Najsilniejszych haseł używać mają ci, którym od czasu do czasu chce się je w ogóle zmieniać. Większość osób przez lata używa jednak jednego hasła, które wybrali przy zakładaniu konta.
Jakiego więc powinniśmy używać hasła? Bonneau uważa, że najlepiej wybrać takie, które składa się z dziewięciu cyfr. Jego zdaniem będzie ono łatwe do zapamiętania ponieważ przypomina numer telefonu, a jednocześnie zapewni ponadprzeciętny poziom bezpieczeństwa.
Osobom zainteresowanym tematem polecamy pełną wersję raportu Josepha Bonneau .
[za: Venturebeat ]
Zobacz także:
