Imagine Cup 2012: Studenci chcą zmieniać świat

Czy niewidomy może czytać książki na smartfonie? Czy rękawiczki mogą pomóc w dogadaniu się z osobą niemą? Czy smartfon może wykrywać miny i niewybuchy? Tak. Takie rozwiązania prezentują studenci na tegorocznych finałach konkursu Imagine Cup 2012.

Finały konkursu Imagine Cup 2012, organizowanego przez Microsoft dla studentów z całego świata, trwają już od kilku dni. Widziałam w tym czasie zarówno projekty, które wymagają jeszcze dopracowania (pod względem technologicznym i biznesowym) jak i dojrzałe rozwiązania, które już mogłyby trafić na rynek.

Imagine Cup Microsoftu nie jest jedynym konkursem dla studentów organizowanym przez wielki koncern. IBM sponsoruje Akademickie Mistrzostwa Świata w Programowaniu Zespołowym, tam jednak konkurencja polega wyłącznie na rozwiązywaniu zadań informatycznych. Intel ma własny Business Challenge, gdzie niezwykle istotny jest biznesowy aspekt rozwiązania. Imagine Cup nie ma ostro i wyraźnie sprecyzowanego charakteru - to nie prezentacja startupów, gdzie każdy przedsiębiorca liczy na zdobycie jak największej liczby użytkowników i monetyzację swojego rozwiązania. Nie jest to też konkurs typowo naukowy, bo jednak strona biznesowa też powinna być w projekcie uwzględniona.

O pieniądzach zapominam jednak w momencie, w którym rozmawiam ze studentami.

Pomyśleliśmy, że osoby niesłyszące mają ogromny problem w odnalezieniu się we współczesnym mieszkaniu - opowiadają mi studenci z Jordanii - dlatego opracowaliśmy "Tańczącą poduszkę", która wibruje w chwili, gdy rozbrzmiewa dzwonek do drzwi, alarm przeciwwłamaniowy czy gdy dzwoni telefon.

Wystarczył świetny pomysł, telefon komórkowy z aplikacją, która wykrywa wcześniej nagrane dźwięki i moduł Bluetooth, dzięki któremu poduszka wibruje. Dancing Pillow na Imagine Cup 2012Dancing Pillow na Imagine Cup 2012 Dancing Pillow na Imagine Cup 2012

Polski zespół ARMED niestety nie przeszedł do ostatecznej fazy finałowej Imagine Cup. Drużyna z Wojskowej Akademii Technicznej opracowała aplikację na smartfony z Windows Phone, która wykrywa zakopane w ziemi miny. Niemożliwe? Możliwe. Aplikacja działa na bazie wbudowanego w telefon magnetometru i wykorzystuje zgromadzone w chmurze wzorce i informacje na temat min. Jak wyjaśniał już wcześniej mjr dr inż. Mariusz Chmielewski, mentor drużyny,

Nasze rozwiązanie służy do wykrywania nie tyle min, ile improwizowanych ładunków wybuchowych, często budowanych na bazie starych ładunków artyleryjskich. Właśnie nimi naszpikowane są tereny po konfliktach w Kambodży czy Laosie - wyjaśnia Chmielewski. Według raportów NATO na całym świecie zakopano co najmniej 110 mln min. Co miesiąc zabijają 800 osób, a 1200 okaleczają. Przy obecnym tempie likwidacji min pozbędziemy się ich za 100 lat. Przez ostatnią dekadę wydano na ten cel prawie 4 mld dol. SAPER ma potencjał na przyśpieszenie tego procesu oraz zmniejszenie jego kosztów.

Polski zespół ARMED na Imagine Cup 2012Polski zespół ARMED na Imagine Cup 2012 Fot. J. Sosnowska

Miejsce na podium zapewnione mają dwie polskie ekipy - The Stack oraz The Flexfy. Nie wiadomo jeszcze natomiast, które zajmą miejsce. Dowiemy się tego dzisiaj wieczorem (czasu lokalnego).

Moim faworytem z kategorii Projektowanie Oprogramowania - najbardziej prestiżowej kategorii całego konkursu - jest ukraiński zespół Quadsquad. Opracował on metodę na przełożenie języka migowego na język mówiony. W jaki sposób? Niezbędna jest do tego para rękawiczek oraz smartfon ze specjalną aplikacją. W rękawiczkach ukryte są sensory ruchu; ruchy rąk osoby posługującej się językiem migowym są wykrywane, identyfikowane i przesyłane do telefonu lub komputera. Tam aplikacja przetwarza otrzymane informacje i zwraca rezultaty w postaci języka pisanego i/ lub mówionego.

 

Studenci mogą nie skupiać się zanadto na biznesowej stronie swoich rozwiązań, ale nie zapomina o niej organizator konkursu - Microsoft.

Naszym celem jest to, aby projekty studenckie nie umarły razem z zakończeniem finałów Imagine Cup - mówi Eugeniusz Licznarowski, Academic Lead w Microsofcie, odpowiedzialny za kontakty z polskimi uczelniami wyższymi. - Umożliwiamy studentom spotkania z potencjalnymi inwestorami, zapewniamy szkolenia biznesowe. Studenci mogą z nich korzystać, muszą tego jednak chcieć.

Prostą i jednoznaczną radę ma dla studentów Walid Abu-Hadba, wiceprezes działu rozwoju w Microsofcie. Jak mówił w rozmowie ze mną:

Nie idźcie do pracy zaraz po ukończeniu studiów. Załóżcie własną firmę. Zbierzcie grono zaufanych przyjaciół i spróbujcie przez rok, przez dwa lata rozwijać własny projekt. Jeśli się nie uda - trudno, nie stracicie zbyt wiele. A doświadczenie i kontakty jakie zdobędziecie w tym czasie będą procentować przez lata w dowolnej pracy, jaką podejmiecie.
Więcej o: