Metoda gumowej kaczuszki, czyli dlaczego programiści to dziwny naród

Podejrzewam, że jeśli do tej notki zajrzy jakiś programista to pomyśli "eee, stare". Ale ona nie jest dla nich. Ona jest dla wszystkich tych, którzy chcieliby się dowiedzieć, czemu programiści to dziwny i intrygujący naród.

I dlaczego mają poczucie humoru.

Czy wiecie co to "metoda gumowej kaczuszki"? Otóż jest to sposób na debugowanie (redukowanie liczby błędów w kodzie programu). Każdy programista wie, że to zadanie niewdzięczne, żmudne i niełatwe. Nie ma na nie złotego środka. Jedna z metod - całkowicie na poważnie, oczywiście, jest nawet wpis na Wikipedii - zaleca zastosowanie gumowej kaczuszki. Cytując rzeczone źródło wiedzy wszelakiej:

Metoda polega na tym, że programista trzyma gumową kaczuszkę lub inny przedmiot przy sobie, gdy próbuje znaleźć błędy w kodzie (inspekcja kodu). Linia po linii, programista tłumaczy kaczuszce lub innemu obiektowi, co każdy segment kodu powinien robić i podczas tej rewizji błędy logiczne lub syntaktyczne powinny wyjść na jaw.

Proste i genialne. Dokładne instrukcje zastosowanie tej metody można znaleźć w sieci, chociażby w tym miejscu .

I już wiecie, na kogo zwalić winę, jeśli w zakupionym przez Was programie coś nie będzie działać.

Więcej o: