Electronic Privacy Information Center (EPIC), organizacja, kwestionuje konieczność używania "nagich skanerów" poniosła porażkę. Decyzją sądu debata publiczna nad zastrzeżeniami co do zasad używania kontrowersyjnej technologii rozpocznie się w marcu.
Oznacza to, że TSA, operator skanerów, przynajmniej do tego czasu ma wolną rękę i może nadal działać w imię - jak to tłumaczy do tej pory - wyższej konieczności.
Batalia prawna pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami stosowania skanerów, które widzą niemal nagie ciała inwigilowanych podróżnych, trwa od ponad roku . Transportation Security Administration (TSA) uchylał się już od nakazu rozpoczęcia publicznej debaty stosując wszelkie możliwe sztuczki prawne.
[ za www.theverge.com ]