Armia USA stworzyła na telefon program, który obserwuje otoczenie

Wojskowi specjaliści stworzyli malware na urządzenia z Androidem, który niepostrzeżenie fotografuje otoczenie. Dzięki zdjęciom tworzy trójwymiarowe obrazy i przechwytuje wszelkie dane: numer karty kredytowej, układ pomieszczeń, tajne informacje.

Naval Surface Warfare Center jest jednostką marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych odpowiedzialną za technologiczne wsparcie działań wojska.

W centrum stworzono właśnie aplikację na Androida, która wykonuje bez wiedzy użytkownika mnóstwo zdjęć. Fotografowane pomieszczenie może być następnie odtwarzane w modelu 3D w celu "rekonstrukcji otoczenia". W przypadku misji woskowych może to okazać się bardzo przydatne np. przy planowaniu dywersji, wykradaniu danych albo odbijaniu zakładników.

Szpieg wbudowany w urządzenie, które każdy potencjalny "obiekt operacyjny" ma zawsze przy sobie może też poznać inne dane. Sfotografować numer karty kredytowej, tajne dokumenty, wszelkie ciekawe "obiekty" znajdujące się w zamkniętych pomieszczeniach, do których dostać się nie sposób.

Aplikacja jest na tyle inteligentna, że potrafi wzmacniać niewyraźne części zdjęć, uwzględniać położenie aparatu i łączyć ze sobą poszczególne "elementy układanki". Całe szczęście, że za oprogramowaniem stoją wojskowi, jeśli jednak podobny malware zostanie wyprodukowany z myślą o cywilach... Konsekwencje mogą być naprawdę groźne, bo kto będzie pamiętał o tym, aby w zasięgu aparatu wbudowanego w telefon nie znalazły się jakieś wrażliwe dane?

[ za businessinsider.com ]

Więcej o: