Naukowcy z firmy IBM, a konkretnie T.J. Watson Research Center w Yorktown Heights, na łamach Nature Nanotechnology pochwalili się nowym sposobem tworzenia mikrochipów. Dzięki niemu, przez kolejne dziesięć lat, a może i więcej, procesory będzie można jeszcze bardziej miniaturyzować.
Odkrycie bazuje na wykorzystaniu nanorurek węglowych, którymi pokrywa się powierzchnię krzemowego wafla. Wycina się z niego następnie "hybrydowe chipy", na powierzchni których znajduje się dziesięć tysięcy działających tranzystorów. Mało? To dopiero początek prac.
Naukowcy z amerykańskiej firmy obiecują, że w kolejnej dekadzie uda się dopracować tę technologię. Dzięki temu wydajność takich układów wzrosnąć ma nawet pięciokrotnie w porównaniu do układów bazujących tylko na krzemie.
Jeśli ktoś martwił się więc, że już wkrótce będziemy mieli problem z "podkręceniem" prędkości komputerów, to może spać spokojnie. Eksperci dbają o to, by tak się nie stało.
[za: NY Times ]