Tajemnica nieistniejącej wyspy rozwiązana

Wyspa, która Google umieściło na swoich mapach pomiędzy Australią a Nową Kaledonią okazała się "przywidzeniem" kapitana pewnego statku...

W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tajemniczej wyspie na Południowym Pacyfiku ujętej nie tylko na mapach Google ale i w licznych publikacjach. Badacze najpierw postanowili zbadać nieznany dotąd ląd a stwierdziwszy, że jest on jedynie cyfrową fatamorganą postanowili wyjaśnić o co chodzi.

Po wnikliwym śledztwie okazało się, że winę za umieszczenie na mapach wysp ponosi kapitan statku wielorybniczego Velocity, który w 1876 przepływał przez ów rejon i dostrzegł "szereg piaszczystych wysepek". Wzmiankę można przeczytać poniżej.

Problem w tym, że opis kapitana statku jest niejasny, obszar zaznaczono jako "wyspę" na wszelki wypadek. A ponieważ mapy oceanów wciąż są bardzo dziurawe (o wiele więcej wiemy o powierzchni Księżyca) błąd został utrwalony i powielony.

Zagadka została więc rozwiązana, choć z pewnością nigdy nie dowiemy się co takiego dostrzeżono w miejscu "wysp."

[ za guardian.co.uk ]

Więcej o: