Huragan Sandy okrzyknięty został prawdziwym Frankensteinem. Powódź, kilkadziesiąt tysięcy ludzi bez dachu nad głową, prawie 200 ofiar śmiertelnych - kataklizmem, który 29 października 2012 r. nawiedził wschodnie wybrzeże USA, żył cały świat. Po jego przejściu bez prądu zostało ponad 8 000 000 domów . A Nowy Jork (częściowo) bez prądu to zupełnie inne miejsce.
Taki obraz miasta zdołał uchwycić fotograf, Colin Gray . Zdjęcia zostały wykonane w noc po przejściu huraganu. Widać na nich Nowy Jork wyludniony i opustoszały; sceny, jakich spodziewać się można raczej po katastroficznym filmie akcji, a nie jednej z największych metropolii świata.
To było surrealistyczne przeżycie
powiedział później Gray w rozmowie z serwisem Wired .
Jak wygląda zaciemniony i opustoszały Nowy Jork? Zapraszamy do galerii
Zdjęcia zostały wykorzystane za zgodą twórcy, Colina Douglasa Graya .